Zeszłoroczny budżet Bielska-Białej zamknął się deficytem w kwocie 36,3 mln zł, czyli jest dużo mniejszy niż zakładano w planie. Rekordowe były wydatki majątkowe - w 2021 roku samorząd przeznaczył na inwestycje 310,8 mln zł, co stanowi ponad 75 proc. planu. Zadłużenie miasta na koniec roku wzrosło do 468,8 mln zł.

Informację o wykonaniu budżetu Bielska-Białej przedstawił prezydent Jarosław Klimaszewski i jest ona dostępna na stronach magistratu. Wykonanie dochodów miasta w 2021 roku wyniosło 1 503,7 mln zł (103,8 proc. planu po zmianach), a wydatki 1 540 mln zł (91,6 proc. planu). Budżet zamknął się deficytem w kwocie 36,3 mln zł, wobec planu zakładającego ponad 232,2 mln zł. Zadłużenie miasta na koniec roku wzrosło do 468,8 mln zł.

Czytaj: "Kreatywna księgowość i propaganda". Bielscy przedsiębiorcy oceniają Polski Ład

Rekordowe środki przeznaczono na wydatki majątkowe. Inwestycje pochłonęły w zeszłym roku ponad 310,8 mln zł, co stanowi ponad 75 proc. planu. Rekordowa jest także nadwyżka operacyjna, która w 2021 roku wyniosła ponad 154,7 mln zł, na co wpływ miało przekazanie przez rząd ponad 43 mln zł tzw. subwencji dodatkowej związanej z wprowadzeniem Polskiego Ładu.

Czytaj: "Zmiany podatkowe w Polskim Ladzie obniżają dochody samorządu z tytułu podatków o 80 mln zł, w wyniku poprzednich zmian podatkowych tracimy 40 mln zł. Łącznie to ok. 120 mln zł" - mówi prezydent Bielska-Białej

Zgodnie z przepisami, szczegółowe zestawienie wykonania budżetu Bielska-Białej przedstawione zostanie do końca marca. To termin, w jakim samorząd musi złożyć dokument do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach, która następnie go opiniuje. Najpóźniej do 30 czerwca uchwałę w sprawie absolutorium dla prezydenta miasta podejmie Rada Miejska.

bak