Według szacunkowych danych, w powiecie bielskim przebywa już ponad 5 tys. uchodźców z objętej wojną Ukrainy. Wśród nich są także przedstawiciele zawodów medycznych - pielęgniarki, położne, lekarze. Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej kilka dni temu ogłosił plan zatrudnienia ukraińskich medyków. Rekrutacja pielęgniarek i salowych dobiegła już końca, nadal jednak poszukiwani są lekarze specjaliści. Medycy z Ukrainy muszą spełnić szereg warunków polskiego Ministerstwa Zdrowia, ale nostryfikacja uprawnień nie będzie potrzebna.

Nostryfikacja, czyli uznanie zagranicznych dyplomów za równoważne z krajowymi kojarzy się raczej z długotrwałym procesem. Okazuje się jednak, że ukraińscy lekarze mogą podjąć pracę w Polsce na nadzwyczajnych warunkach.

Oświadczenia i dokumenty

- Postępujemy zgodnie ze wszystkimi procedurami Ministerstwa Zdrowia i prowadzimy rekrutację medyków zgodnie z naszymi potrzebami - mówi Anna Szafrańska, rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Jak ustalił portal, rekrutacja dla pielęgniarek, salowych oraz sprzątaczek w szpitalu dobiegła już końca - wpłynęło bardzo wiele podań. Wciąż jednak trwają poszukiwania anestezjologów, neurochirurgów, kardiologów, neurologów, a także specjalistów w zakresie otorynolaryngologii i chorób wewnętrznych.

Uchwalona niedawno specustawa precyzyjnie określa, jakie warunki muszą spełnić lekarze z Ukrainy, by mieć możliwość leczenia pacjentów w Polsce. Są to m.in. złożenie oświadczenia o znajomości języka polskiego, oświadczenia o pełnej zdolności do czynności prawnych, zaświadczenia dotyczącego stanu zdrowia, pozwalającego na wykonywanie zawodu lekarza, dyplomu potwierdzającego ukończenie co najmniej pięcioletnich studiów, wydanego w innym państwie niż państwo członkowskie UE wraz tłumaczeniem sporządzonym przez tłumacza przysięgłego, dyplomu potwierdzającego uzyskanie tytułu specjalisty, dokumentu potwierdzającego niekaralność zawodową i spełnienie wymogów dotyczących postawy etycznej wydanego przez uprawniony organ w kraju, w którym wnioskodawca wykonywał/wykonuje zawód. Wobec konfliktu zbrojnego na Ukrainie nostryfikacja dyplomu nie będzie wymagana.

Lekarze i pielęgniarki chcący podjąć zatrudnienie w Polsce muszą w pierwszej kolejności zgłosić się z kompletem dokumentów i wypełnionym wnioskiem do Ministerstwa Zdrowia, które na tej podstawie wydaje zgodę. Dopiero później izby, czy to lekarskie czy pielęgniarskie, wydają zainteresowanym tymczasowe, nadzwyczajne prawo do wykonywania zawodu.

Szkolenie z języka polskiego

- Na witrynie internetowej Beskidzkiej Izby Lekarskiej umieszczony jest wykaz potrzebnych dokumentów. Informacji na temat wymogów można zasięgnąć także telefonicznie bądź osobiście w Izbie. Oczywiście, wykonywanie zawodu lekarza bez znajomości języka polskiego byłoby trudne. Mogłoby powodować narażanie pacjentów, dlatego też organizowane są szybkie kursy języka polskiego, również w formule online. Staramy się pomóc kolegom i koleżankom z Ukrainy. Dziennie otrzymujemy kilka zapytań w tych sprawach - tłumaczy Klaudiusz Komor, prezes Beskidzkiej Izby Lekarskiej.

Na podobną pomoc w Beskidzkiej Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych mogą liczyć ukraińskie pielęgniarki i położne. - Pomagamy wypełniać dokumenty, zorganizowaliśmy bezpłatne tłumaczenia dyplomów przez tłumacza przysięgłego oraz badania z zakresu medycyny pracy. Zbieramy także grupę zainteresowanych na szkolenie z języka polskiego - przybliża przewodnicząca Okręgowej Rady BOIPiP Małgorzata Szwed.

Na tę chwilę nie wiadomo ilu dokładnie medyków z Ukrainy znajdzie zatrudnienie w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej. Rzeczniczka szpitala Anna Szafrańska zapewnia, że wszelkie procedury są w trakcie załatwiania. Wytyczne resortu zdrowia dotyczące podjęcia pracy w zawodach lekarskich przez obywateli Ukrainy dostępne są także TUTAJ.

Adam Kanik

Foto: Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej