- Nikt nigdy nie mówił, że szczepienia będą chronić w 100 proc. przez zachorowaniem! Udowodniono, że chronią w bardzo wysokim odsetku przed ciężkim przebiegiem i hospitalizacją oraz zgonem - mówi dr Klaudiusz Komor, prezes Beskidzkiej Izby Lekarskiej.

Co prezes Beskidzkiej Izby Lekarskiej myśli sobie po tym, jak atakowani są lekarze?

- Czuję rozżalenie i gorycz. Przecież na początku pandemii wszyscy dziękowali służbie zdrowia za zaangażowanie. Firmy gotowały za darmo posiłki, ludzie przesyłali nam środki ochrony osobistej. Lekarzy i pielęgniarki nawet obsługiwano w szpitalach poza kolejnością. A teraz, kiedy nasza praca jest jeszcze trudniejsza, kiedy jest znacznie więcej chorych, kiedy większość z nas toczy nierówną walkę z wirusem na pierwszej linii, kiedy jesteśmy już wyczerpani psychicznie i fizycznie wieloma miesiącami pandemii, nagle znajdują się ludzie, którzy za to wszystko „dziękują” nam w ten sposób… Przecież my tylko, zgodnie z kodeksem etyki lekarskiej, który zobowiązuje nas do leczenia zgodnie z najnowszymi i sprawdzonymi metodami, zachęcamy do szczepień, bo jest to w tej chwili jedyna dostępna broń, zresztą bardzo skuteczna, do walki z wirusem SARS-CoV2.

Doskonale pamięta Pan co nabazgrano na ścianie Izby. W Kętach pisano równie okropne określenia: „Doktor Mengele”, „Zdrajca Polski” lub - nieco mniej drastyczne - „Stop segregacji sanitarnej”. Wszystkie te miejsca łączy również symbol Polski Walczącej. Co Pana zdaniem wandale chcą w ten sposób przekazać?

- Większość starszych osób, z którymi rozmawiałem, które pamiętają, co znaczy ten znak i kiedy był używany, jest właśnie tym faktem najbardziej zbulwersowana! Zresztą przecież w Polsce przepisy dotyczące COVID-19 są chyba najmniej restrykcyjne w Europie, więc o co chodzi? Jaka segregacja? Wspomniany Mengele stosował eksperymenty niemające nic wspólnego z medycyną, a szczepienia mają niepodważalne medyczne dowody oparte na badaniach naukowych przeprowadzonych przez najlepszych naukowców świata. Komu mamy wierzyć - czy nie ludziom, którzy całe życie zajmują się nauką, są najlepsi w swoich dziedzinach, są niekiedy geniuszami z licznymi nagrodami? Czy może jakimś wpisom w sieci, które umieścił nie wiadomo kto?

Cała rozmowa z dr. Klaudiuszem Komorem znajduje się w „Kronice Beskidzkiej”. Nowy numer lokalnego tygodnika tradycyjnie ukaże się w czwartek. E-wydanie już teraz jest dostępne TUTAJ.

ak

Foto: Wojciech Małysz