Śmiertelny wypadek w centrum Bielska-Białej. Wstępne ustalenia policji
Do tragicznego wypadku drogowego doszło wczoraj wieczorem na ul. 3 Maja w Bielsku-Białej. Według wstępnych ustaleń, 69-letni mężczyzna wszedł przy czerwonym świetle na oznakowane przejście dla pieszych, gdzie został potracony przez kierującego pojazdem osobowym. W wyniku poniesionych obrażeń pieszy zmarł w szpitalu.
Do wypadku drogowego na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło około godz. 19.45 na wysokości hotelu President. Jak wynika z ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, 69-letni mieszkaniec Bielska-Białej wszedł na przejście przy nadawanym dla niego świetle czerwonym. Został potrącony przez 38-letniego kierującego, który wjechał na przejście przy nadawanym dla niego świetle zielonym.
Pieszy z poważnymi obrażeniami odniesionymi wskutek potrącenia został przewieziony do szpitala, gdzie w ich wyniku zmarł. Kierujący pojazdem osobowym był trzeźwy, miał uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Dokładne przyczyny i okoliczności wyjaśniają teraz śledczy z wydziału kryminalnego KMP w Bielsku-Białej.
bb
Artykuł wyświetlono 10680 razy.
Oceń artykuł:
12 22
Średnia ocena 2.4/5 dla "Śmiertelny wypadek w centrum Bielska-Białej. Wstępne ustalenia policji" bazuje na 34 głosach.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 45
stop
Mimo wszystko ze bylo czerwone swiatlo ,ale kierowca rowniez powinien uwazac, jest to jego z.....y obowiazek,a szczegolnie teraz.Jak facet przeszedl covid raz czy dwa razy to psychika jest rowno oslabiona.Przy czerwonym swietle kierowcy pedza jak by swiat nie isnial.
100%BB
Mówicie co chcecie ale zasada jest prosta skoro było czerwone dla pieszych, taki człowiek w tym miejscu oraz w tym czasie nie ma prawa wystawić nawet czubka swojego buta na jezdnię. Jak widać dokonał wyboru i skutki były takie a nie inne. W tym rejonie często dochodzi do złamania zasad przez pieszych, jak przebieganie pomiędzy samochodami na drugą stronę, pora dnia nie ma znaczenia. No i czasami to sie tak kończy, ze pieszy zostanie potracony przez samochód. W tym przypadku winy kierowcy nie było, do tego o godzinie 19.45 jest już ciemno więc jeśli pieszy miał ubranie ciemniejszego koloru, brak odblasków, takiego człowieka nie sposób dostrzec z dużej odległości. Zycie to mimo wszystko sztuka dokonywania trafnych wyborów.
spostrzegawczy
To dlaczego kierowcy traktują zielona strzałkę jakby to oni mieli pierwszeństwo przejazdu przed pieszym, a co zatem powodują dużo wypadków, A co do wypadku to pieszy ewidętnie zawinił, Ponadtto trzeba ogromnymi karami wytepić pseudo kierowców którzy wyprzedzają na przejśćiu dla pieszych, i jak narazie sie to niespecjalnie zmieniło, brak na drogach policji,
M3f1k
Zielone to jade i tyle.
Dytko
Ciekawe czy osoby usilnie broniące pieszego przechodzącego na czerwonym przyjmują taką samą stretegię na przejazdach kolejowych... No bo przecież "maszynista siedzi wysoko to napewno go widział"W końcu opuszczone rogatki czy czrewone światło to tylko sugestia.
Doqueverstebh
To jest wyjątkowo trudne miejsce, bo światła się zmieniają tak jak zmieniają, ulica jest naprawdę bardzo szeroka. Tutaj tak naprawdę nawet przy zielonym świetle dla pieszego, może zdarzyć się nieszczęście, bo zbieg ulic przypomina swego rodzaju wąskie gardło, które powoduje, że przez chwilę można odnieść fatalne wrażenie, że z punktu widzenia kierowcy słabo widzisz to, co się dzieje wokoło a i z punktu widzenia pieszego kiepsko widać.
kala
Przez miasto trzeba jechac ostrożnie a nie pędzić bo mam zielone światło , widać ze jazda nonszalancka konczy sie tragicznym wypadkiem
ile można czekać
Wyprowadzić wreszcie ruch samochodowy z centrum miasta !
Dyzma
Czasami jest tak że człowiek zamyślony może wejść na przejście , myślę że tak się stało w tym wypadku .
Aleks
Przesadzasz z tym wybrzydzaniem na pieszych. Chodzę często ulicami w centrum Bielska-Białej i nie widzę ludzi szwendających się po jezdni. Widzę tylko czekających na zielone światło. Kierowcy zresztą też ostatnio nabyli trochę kultury i nie najeżdżają już na ludzi, gdy tylko zapali się im zielona strzałka.
Teo
@Dyzma "Czasami jest tak że człowiek zamyślony może wejść na przejście"I byłoby świetnie, gdyby piesi myśleli tak samo o kierowcach. Gdyby pomyśleli, że w samochodach nie siedzą cyborgi, tylko ludzie. I czasami za kółkiem może siedzieć ktoś, kto właśnie załatwia pogrzeb kogoś bliskiego, albo dowiedział się, że sam ma nieuleczalnego raka. Może pracował 16 godzin, a może właśnie wylali go z roboty. I też może się zamyślić. Szczególnie, gdy jego oko rejestruje, że on sam ma zielone światło, a piesi czerwone.
Piesi, przechodząc przez ulicę, powinni być po prostu skrajnie nieufni.
Tymczasem ostatnie lata to myślenie: pieszy może się zamyślić, może wymusić, może łazić jak chce, ale za to kierowca to cyborg, który powinien być zawsze w najwyższej formie i neutralizować wszystkie błędy czy nonszalancję pieszego.
Driver San
Wątpię żeby przy 50 km/h były takie uszkodzenia samochodu po potrąceniu człowieka.
Taka prawda
Jesli pieszy wazyl 200kg to jest to mozliwe.
Fred
Na pewno nie jechal 50/h bo zdazyl by wyhamowac. To ze ktos popelni blad nie znaczy ze trzeba od razu umrzec! To nie igrzyska smierci czy inne hollywodzkie g…. Zwolnij, popatrz, przejscie dla pieszych, zawsze moze ltos wejsc
Teo
@Fred"Na pewno nie jechal 50/h bo zdazyl by wyhamowac." No popatrz... A pieszy szedł 5 km/h i też nie zdążył wyhamować przed wkroczeniem na ulice.
Powiedzmy sobie jasno: sytuacja jest smutna i niepotrzebna, ale w tym miejscu piesi wchodzą na czerwonym bardzo często. I w końcu, pewnie raz na 10.000 przypadków, jakiś kierowca nie zdąży zareagować.
fertta
Chłop moze chory albo troche ślepy napewno myslał ze kierowca go widzi i sie zatrzyma
Dziady i dziadowy.
Polecam ulice Sobieskiego w dół na Andersa osoby przebiegające notorycznie mimo że pasy są koło magnum i na osiedle.
.rix
Żenujące komentarze. Wpisy ludzi dla których błotnik lub szyba samochodu są ważniejsze niż ludzkie życie powinny być usuwane.
.rix
wolność słowa na tym nie polega, jeśli napiszę, że ziemia jest płaska i zbiorę 95 % pozytywów, to nie oznacza że tak rzeczywiście jest ... to chyba oczywiste ! Jeśli Prezydent Trump, korzystając z tweetera napisał, że aby chronić się przed koronawirusem trzeba sobie wstrzyknąć do krwi domestos, to to tez jest wolność słowa? Kilku ludzi w USA to zrobiło i przypłaciło za tę wolność życiem, oczywiście.
oczywiste
Nie powinny być usuwane. Na tym polega wolność słowa. Poza tym dzięki temu, że nie są usuwane każdy może sobie sam wyrobić opinię nt jakie mamy społeczeństwo. Chyba , że zamiast własnego zdania woli TVP
Piotr
I co w takim przypadku z kierowcą?
ffffff
Powinien wystąpić do spadkobiorców zmarłego o odszkodowanie za rozbity samochód
świadek
nikt nie powie że wgnieciony przód urwana rejestracja i strzaskana przednia szyba to efekt przepisowej jady 40 km/h w centrum miasta. Byłem widziałem samochód wyglądał jakby uderzył w słonia co najmniej 70 km/h. Gdyby jechał wolniej to by zareagował. Inna sprawa że notorycznie na tej prostej faryzeusze rozwijają prędkości majac gdzieś pieszych i światła
Peace
Możesz nam wszystkim odpowiedzieć na jedno pytanie ? Skąd ty wiesz jak wygląda auto po potrąceniu pieszego? Po co w ogóle się wypowiadasz skoro nie widziałeś wypadku.. Nie czaję...Kolejna sprawa, piesi teraz nie patrzą totalnie kiedy wchodzą na drogę, słuchawki i kaptury na głowach, to co, mam pchać auto żeby przypadkiem przed przejściem nikogo nie potrącić?!
Waszpan
No widzę mamy eksperta, pojazd jest tak zbudowany aby właśnie pochłaniał energię czyli się wyginał...Druga sprawa tam jest chyba 50 a nie 40, gdyby uderzył przy 70 to pieszego szukałbyś w okolicach dworca lub teatru bo nie wiem w którą stronę jechał.
Grzegorz
Święta prawda ma zielone to jedzie nie ważne ile ...... a może ten pan był na coś chory.?
bielszcz
Szkoda mi kierowcy, nie starego dziada. Teraz kierowca będzie miał policję, prokuraturę, sąd i jeszcze karę więzienia z nie swojej winy.
Realista
Czytasz ze zrozumieniem, miernoto? Obys ty nie był w takiej sytuacji bo ktoś ci ktoś wchodzi na czerwonym.
Kalva
Przez miasto jedzie sie wolno, aby w każdej chwili zareagować , gdy dziecko albo ktoś ze słabszym wzrokiem wejdzie na jezdnie
Johnny McJohn.
Jak mawiają Anglicy: " selekszyn naturejszyn".
madonna
to nie Anglicy tak mawiają ale ich tania siła robocza z polski
mero
Z jaka szybkościa jechał ze nie widział ze pieszy wchodzi mu pod koła ?
bielszcz
pieszych też obowiązują przepisy drogowe. Ty też jako pieszy przechodzisz na czerwonym świetle ? Jak tak to gratuluje głupoty bo nowe przepisy drogowe mówią, że na przejściu pieszy ma pierwszeństwo. Tak ale na przejściach bez sygnalizacji.
Obserwator
Codziennie jest tam takie zjawisko notorycznie. Nawet nie tylko na przejściu. Zazwyczaj ludzie przebiegają lub powoli sobie przechodzą w rejonie przystanków autobusowych lub placu Chrobrego. Lekceważenie wszystkiego, nawet zmuszają samochody do hamowania i jeszcze cwaniakują!
Dotyczy to też wielu innych miejsc w mieście.
Szczególnie powtarza się też to zjawisko na ulicach Cieszyńskiej od Aleksandrowic aż do Wapienicy oraz na Żywieckiej szczególnie w rejonie osiedla Geunwaldzkiego...
Klauzula informacyjna ›