W Parku Słowackiego nieopodal Bielskiego Centrum Kultury stanęła zielona gablota - tzw. wymienialnik na książki. Zasady jego działania są dziecinnie proste. Każdy może przyjść, wypożyczyć książkę lub dołożyć jakąś od siebie. Pomysł promujący ideę współdzielenia zrealizowała jedna z bielskich fundacji.

Fundacja Faza z Bielska-Białej zakończyła niedawno rekrutację tzw. ekoliderów, czyli osób, którym nie jest obojętna ekologia oraz działanie na rzecz planety i jej mieszkańców. Pierwszym zrealizowanym przez nich projektem było ustawienie tzw. wymienialnika na książki w Parku Słowackiego. Odnowiona gablota aptekarska z lat 70. pełna jest ciekawych pozycji, które można dowolnie wypożyczać lub też dodawać do nich swoje. Dziś możemy znaleźć tam kultowe tytuły, jak m.in. „Faraon” Bolesława Prusa, „Zielona Mila” Stephena Kinga czy „Rozważną i romantyczną” Jane Austen. Każdy znajdzie coś dla siebie.

- Idea urządzenia ma uświadamiać, że warto się dzielić, warto korzystać z używanych książek. Dziś wiele osób po prostu nie stać na książkę, a biblioteki i wypożyczalnie mają ustalone godziny pracy. Tutaj można przyjść w każdej chwili i zabrać ze sobą to na co mamy ochotę, poczytać na ławce w parku bądź też wypożyczyć do domu. Zachęcamy do korzystania z wymienialnika, ale również do przynoszenia własnych książek, które już przeczytaliśmy. Drugi obieg to przydatna sprawa - mówi Ala Wuwer, prezes fundacji Faza.

Z plenerowej biblioteczki może skorzystać każdy, jest ona otwarta przez całą dobę. Są jednak dwie zasady, których bezwzględnie łamać nie wolno - książek nie niszczymy i zawsze oddajemy je z powrotem. Jak dowiedział się portal, wymienialnik, choć stanął niedawno, cieszy się sporym zainteresowaniem. Do fundacji spływają kolejne zapytania m.in. rad osiedli, które chciałyby takie urządzenie zainstalować również u siebie.

AK