Farma fotowoltaiczna o wielkości nawet 3,4 ha powstanie na działce po wyburzonej elektrociepłowni w Bielsku-Białej. Inwestorem projektu jest spółka Tauron Zielona Energia, która uzyskała w tej sprawie decyzję środowiskową. Zgodnie z decyzją, na gruncie przy ul. Tuwima może zostać zainstalowanych ponad 5 tys. paneli fotowoltaicznych, które wytworzony prąd przekażą do krajowego systemu elektroenergetycznego. Planowana produkcja energii pozwoli zaopatrzyć w prąd nawet 1000 gospodarstw domowych.

Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej inwestycji budowy farmy fotowoltaicznej wraz z infrastrukturą trafił do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej w połowie zeszłego roku. Mniej więcej wtedy dobiegły końca prace związane z wyburzeniami ponad 30 nieczynnych obiektów dawnej elektrociepłowni przy ul. Tuwima. Teraz urzędnicy wydali w sprawie decyzję środowiskową.

W formule przetargu konkurencyjnego

Dwukrotnie - 9 oraz 21 grudnia 2021 - redakcja portalu kontaktowała się z Grupą Tauron Polska Energia, w skład której wchodzi spółka Tauron Zielona Energia. Pytaliśmy m.in. o planowaną wielkość (powierzchnię oraz ilość paneli) farmy fotowoltaicznej, szacowany koszt, czas budowy inwestycji, zakładaną moc i wielkość rocznej produkcji energii elektrycznej. Na żadne z zadanych pytań odpowiedzi nie uzyskaliśmy.

Szczegółów na temat planowanego przedsięwzięcia dowiadujemy się z wydanej 31 grudnia 2021 decyzji środowiskowej, którą widział portal. W skrócie inwestycja będzie polegała na budowie farmy fotowoltaicznej wraz z niezbędną infrastrukturą na nieruchomości po wyburzonych w ostatnich latach zabudowaniach dawnej elektrociepłowni. Powierzchnia zajęta przez planowaną inwestycję będzie nie mniejsza niż 1 ha, ale nie przekroczy 3,4 ha (działka ma całkowitą powierzchnię ok. 3,8 ha).

Określenie ostatecznej wielkości farmy na obecnym etapie nie jest możliwe, bo inwestycja zostanie zrealizowana w formule przetargu konkurencyjnego, w wyniku którego wyłonione będzie ostateczne rozwiązanie techniczne. Dlatego dokładna powierzchnia przeznaczona bezpośrednio pod planowane przedsięwzięcie zostanie określona dopiero na etapie projektu budowlanego. Uzyskanie decyzji środowiskowej praktycznie otwiera drogę do ubiegania się o pozwolenie na budowę.

Obsługa elektrowni bez udziału ludzi

Farma fotowoltaiczna będzie się składać z rzędów paneli fotowoltaicznych, które zostaną zainstalowane na konstrukcjach wsporczych wbijanych do gruntu. Ogniwa skierowane będą pod kątem w kierunku południowym, uzyskując w ten sposób najwyższą sprawność. Zakładana ilość paneli może wynieść nawet 5,2 tys. sztuk, dzięki temu roczna produkcja energii elektrycznej wyniesie do ok. 2700 MWh - to mniej więcej tyle, ile zużywa ok. 1000 gospodarstw domowych.

Inwestycja będzie realizowana na terenie o charakterze nieużytku poprzemysłowego, dlatego konieczne jest wykonanie infrastruktury elektroenergetycznej wraz z niezbędnymi urządzeniami i instalacjami. Ponadto oprócz montażu paneli fotowoltaicznych potrzebna będzie budowa dróg wewnętrznych, infrastruktury naziemnej i podziemnej, linii kablowej energetyczno-światłowodowej, przyłącza elektroenergetycznego do sieci krajowej oraz rozdzielnic elektrycznych, transformatorów oraz inwerterów (falowników). Całość będzie ogrodzona i monitorowana.

Po przeanalizowaniu rodzaju, skali i charakteru inwestycji oraz biorąc pod uwagę zakres robót związanych z realizacją, urzędnicy stwierdzili, że inwestycja nie będzie zarówno pośrednio, jak i bezpośrednio oddziaływać negatywnie na środowisko i mieszkańców. W decyzji czytamy m.in., że hałas generowany przez inwertery nie spowoduje przekroczeń dopuszczalnego poziomu, a na etapie eksploatacji, poza robotami montażowymi, obsługa elektrowni słonecznej będzie odbywała się bez udziału ludzi.

Bartłomiej Kawalec