Urząd Miejski w Bielsku-Białej wystawił na licytację Toyotę RAV4. Pojazd został przekazany gminie decyzją bielskiego Sądu Rejonowego, bo w wyznaczonym terminie z policyjnego parkingu nie odebrał go właściciel. Samochód posiada ogniska korozji i uszkodzenia pokolizyjne, urzędnicy nie dysponują jego dokumentami ani kluczykami.

Granatowa Toyota RAV4 została usunięta w kwietniu z ul. Bohaterów Westerplatte w Bielsku-Białej przez funkcjonariuszy policji. W październiku bielski Sąd Rejonowy orzekł przepadek samochodu na rzecz gminy, bo w wyznaczonym terminie pojazdu nie odebrał jego właściciel. SUV został wyprodukowany w 2002, przejechał ponad 252 tys. km. W ocenie rzeczoznawcy ma uszkodzenia pokolizyjne i korozyjne.

Samochód nie ma ważnych badań technicznych. Urzędnicy nie posiadają karty pojazdu, dowodu rejestracyjnego oraz kluczyków. Wartość rynkową toyoty oszacowano na 4 300 zł, cena wywołania wynosi ¾ wartości - 3 225 zł. Licytacja odbędzie się w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej. Za przechowywanie pojazdu na parkingu gmina ponosi koszt w wysokości 870 zł.

bak