Grzegorz Puda odwołany z resortu rolnictwa. Obejmie inne stanowisko
Grzegorz Puda został odwołany ze stanowiska ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że polityk z Bielska-Białej obejmie stanowisko w innym ministerstwie: funduszy i polityki regionalnej, gdzie w przeszłości był wiceministrem. Wcześniej minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda oddał się do dyspozycji premiera.
O dymisji Grzegorza Pudy mówiło się od kilku miesięcy. W sierpniu informował o niej portal Onet, a kilkanaście dni temu o zmianie w resorcie rolnictwa spekulowały prawicowe media, które twierdziły, że miejsce polityka z Bielska-Białej zajmie Henryk Kowalczyk. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, sam Puda miał „oddać się do dyspozycji premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego”.
Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki przedstawił zmiany w rządzie. W ministerstwie rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudę zastąpi Henryk Kowalczyk, który zostanie także wicepremierem. Polityk z Bielska-Białej przechodzi na stanowisko ministra w resorcie funduszy i polityki regionalnej, gdzie dwa lata temu był wiceministrem. Dotychczas funkcję ministra sprawował Tadeusz Kościński, który łączył ją ze stanowiskiem szefa resortu finansów.
39-letni Puda jest z wykształcenia zootechnikiem. Ministrem rolnictwa został w październiku 2020. W latach 2006-15 zasiadał w Radzie Miejskiej Bielska-Białej.
bak
Oceń artykuł:
55 28
Skoro jako Minister Rolnictwa sobie nie poradził, to tym bardziej Ministerstwo Funduszy i Rozwoju Regionalnego może okazać się dla jak sam siebie określa- "Waszego posła na Sejm"- zbyt trudne. No chyba, że ma zamiar zostać Premierem następnego Rządu, który jako pierwszy w historii Republiki Okrągłego Stołu zasiądzie "na sampierw" na stołku każdego z ministerstw?
Panie Grzegorzu! Proszę przemyśleć dalsze kroki w swojej błyskotliwej karierze, bo moim skromnym zdaniem, to jednak o wiele lepiej Pan sobie radził w Radzie Miasta Bielska-Białej. Niech Pan pomyśli tylko, co by to było w naszym pięknym mieście, gdyby wszyscy radni zostali nagle ministrami? Kto wtedy uchwalałby podwyżki cen za wywóz śmieci, podwyżki podatków od nieruchomości i podwyżki diet dla Radnych?