W odrestaurowanej kamienicy z końca XIX wieku przy ul. Legionów mieści się dziś niepubliczna szkoła podstawowa i przedszkole dla dzieci z potrzebami kształcenia specjalnego. Poznanie historii budynku pozwoliło nowym właścicielom i architektowi dotrzeć do wnuka przemysłowca Michała Szmei mieszkającego w Austrii. Dzięki udostępnionym przez niego archiwalnym zdjęciom, m.in. fotografii z 1906 roku (dokumentującej róg Legionów i Paderewskiego) możliwe było zaprojektowanie, a później odtworzenie detali architektonicznych trzykondygnacyjnego budynku.

- Mieliśmy doświadczenie w prowadzeniu podobnych ośrodków, m.in. dwóch przedszkoli w Bielsku-Białej - mówi Krystian Kroczek, przedstawiciel inwestora. - Dlatego szukaliśmy budynku o odpowiedniej kubaturze, który mógłby pomieścić w jednym miejscu zarówno działalność edukacyjną, opiekuńczą, jak i rehabilitacyjną. Wybór padł na tę kamienicę, ale nie spodziewaliśmy się, że odkryjemy na nowo jej zapomnianą historię.

Urządzenie znalezione na strychu

Przeszukując archiwa, nowi właściciele dotarli do informacji mówiących, że kamienica, którą powszechnie uznawano za część poprzemysłowych zabudowań, należała od 1881 roku do znanego na Śląsku Cieszyńskim konstruktora i przemysłowca Edmunda Schmei. Założyciel Fabryki Maszyn i Odlewni Żelaza był również wynalazcą „Młynka Ekscelsior” - znanej później na całym świecie przemysłowej maszyny rozdrabniającej i śrutownika. Historia tego wynalazku jest na stałe związana z rozwojem przemysłu włókienniczego i maszynowego Bielska-Białej.

Na zdjęciu: kamienica rok 1906, fot. archiwum rodzinne Michała Schmei z Grazu

Podczas wizji lokalnej na strychu budynku znaleziono tajemnicze urządzenie. Okazało się, że jest to prototyp słynnego młynka, który w nienaruszonym stanie przetrwał prawie 150 lat.  Obecnie jest on wyjątkowym eksponatem w szkole.

Na zdjęciu: odrestaurowany zabytkowy młynek

Poznanie historii budynku pozwoliło nowym właścicielom i architektowi dotrzeć do wnuka przemysłowca Michała Szmei mieszkającego w Austrii. Dzięki udostępnionym przez niego archiwalnym zdjęciom, m.in. fotografii z 1906 roku (dokumentującej róg Legionów i Paderewskiego) możliwe było zaprojektowanie, a później odtworzenie pierwotnych detali architektonicznych trzykondygnacyjnego budynku.

Wyszukane ambicje budowlane

Kamienica wzniesiona z duchu neoklasycystycznym stanowi wyjątkowy przykład budynków powstałych w epoce przemysłowej, których inwestorzy przejawiali wyszukane ambicje budowlane i stylistyczne. Ze względu na wartość zabytkową kamienicy i jej położenie w historycznej tkance miasta dostosowanie projektu inwestycji do nowej funkcji było sporym wyzwaniem. Główne prace budowlane prowadzone były wewnątrz budynku. Wyburzono m.in. stare klatki schodowe, które nie spełniały współczesnych norm. Na potrzeby osób niepełnosprawnych zamontowano windę. Wokół niej zaprojektowano schody, które dodatkowo poszerzono.

Jak zauważa architekt Maciej Zuber, autor projektu, szef biura Archas Design, najciekawszym rozwiązaniem wprowadzonym w ścianach zewnętrznych było wstawienie w górnym gzymsie przeszklenia w kolorze elewacji, które doświetla poddasze. Wcześniej w miejscu tym znajdowały się małe otwory okienne służące przede wszystkim do celów wentylacyjnych.

Dzięki udanej renowacji i adaptacji kamienicy do nowych zadań na powierzchni 2,5 tys. mkw. powstał również internat, stołówka, gabinety lekarskie i rehabilitacji oraz dostępna w celach leczniczych grota solna.

bb