Europejskie koncerny motoryzacyjne mają problem z dostawą komponentów z Azji i czasowo wstrzymują działalność swoich fabryk. Postój zapowiedziały Skoda i Volkswagen, ale problemy z brakiem części ma także tyska fabryka wchodząca w skład koncernu Stellantis.

Od kilku miesięcy koncerny motoryzacyjne w całej Europie zmagają się z brakiem części do produkcji samochodów. Problemem jest dostawa podzespołów elektronicznych, które produkowane są w Azji. Brak części dotyka także tyski zakład koncernu Stellantis., któremu brakuje komponentów do stacyjek i systemów ESP. Część załogi oddelegowana została na szkolenia do słowackiej fabryce w Trnawie, inni odbierają zaległe urlopy lub przebywają na postojowym.

Postój tyskiego zakładu z pewnością wpłynie na działalność pozostałych fabryk wchodzących w skład powołanego na początku roku koncernu Stellantis - wśród nich znajduje się fabryka Powertrain. W Bielsku-Białej produkcja silników spalinowych odbywa się w zakładzie należącym do koncernu, który powstał w wyniku fuzji włosko-amerykańskiej spółki Fiat Chrysler Automobiles z francuską Groupe PSA.

bak