Willa Theodora Sixta po długim remoncie zyskała nowe znaczenie w przestrzeni Bielska-Białej. To zbudowany w XIX wieku dla bielskiego przedsiębiorcy i filantropa okazały obiekt, który od niedawna służy osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Przechadzając się po willi, obserwuję grupę seniorów, która zwiedza ją z przewodnikiem, a także rodziny z dziećmi biorące udział w warsztatach plastycznych, odbywających się w pięknym różanym ogrodzie, gdzie można odpocząć i ukoić zmysły, choć znajdujemy się w samym centrum miasta.

Okazała willa przy ul. Mickiewicza 24 wraz z sąsiednią wozownią została wybudowana w 1883 roku według projektu Karola Korna dla bielskiego przedsiębiorcy, społecznika i filantropa Teodora Sixta. Zgodnie z testamentem właściciela, który zmarł bezpotomnie, po jego śmierci w 1897 budynek przekazano miastu.

Słyszeli ducha żony Theodora Sixta

Na początku XX wieku władze miejskie przeznaczyły willę na mieszkanie dla burmistrzów. Na przestrzeni lat dwukondygnacyjną bryłę obiektu urozmaicono narożnymi ryzalitami od strony frontowej i tylnej, a także przełamującą się nad nimi linią dachu mansardowego. Uwagę zwraca dominująca kwadratowa wieża w narożniku południowo-zachodnim, zwieńczona dachem czterospadowym.

- Po dwóch latach zakończył się trwający od 2018 roku remont budynku. Inwestorem jest Galeria Bielska BWA, która realizuje projekt pt. „Rewitalizacja Willi Teodora Sixta w Bielsku-Białej” finansowany z funduszy Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego oraz Gminy Bielsko-Biała. Projekt inwestycyjny połączony jest z projektem społecznym pod hasłem „Sixt Wam”, prowadzonym przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej dzięki grantowi z Europejskiego Funduszu Społecznego - informuje Agata Smalcerz, dyrektor Galerii Bielskiej BWA.

Obecnie willa tętni życiem. Do południa odwiedzają ją dzieci i seniorzy, a wieczorami przychodzą inni mieszkańcy miasta, żeby obejrzeć wystawy lub posłuchać koncertów.

- Karol Korn zaprojektował tę willę na wzór większej, którą do dzisiaj można oglądać w dolnej Austrii. W budowie pomagał mu jego przyjaciel, który zmniejszył loggię, by lepiej dostosować ją do tego budynku. Koszt niedawno zakończonego remontu wyniósł ok. 11 mln zł, który pokryło miasto razem z Unią Europejską. Unia postawiła warunek, że budynek ma oprócz funkcji kulturalnej i edukacyjnej pełnić funkcję miejsca, które będzie oferowało zajęcia dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, w tym dzieci i seniorów. Spełniło się więc marzenie Theodora Sixta, który umarł bezpotomnie, ale chciał, żeby w jego domu były dzieci. Dlatego w górnej części willi znajdują się biura MOPS i sale, gdzie odbywają się zajęcia w ramach działalności świetlicy środowiskowej dla dzieci oraz zajęcia komputerowe dla seniorów. Na parterze mamy część kulturalną, w której są wystawy BWA. Ciekawym miejscem jest także piwnica, gdzie obecnie znajdują się wystawa fotografii oraz instalacje artystyczne. Legenda głosi, że robotnicy, którzy ją remontowali słyszeli ducha żony Theodora Sixta - opowiada przewodniczka.

Różana oaza w centrum miasta

Przechadzając się po willi, obserwuję grupę seniorów, która zwiedza ją z przewodnikiem, a także rodziny z dziećmi biorące udział w warsztatach plastycznych, które odbywają się w ogrodzie. - Brakowało ciekawej oferty kulturalnej dla seniorów mieszkających w centrum naszego miasta. Cieszymy się, że w tym miejscu możemy spotkać się ze znajomymi, wziąć udział w bezpłatnych dopołudniowych warsztatach. Podobno w planie są także dopołudniowe zajęcia z tańca i jogi - mówi pan Tomasz, senior z Bielska-Białej.

Willę otacza piękny różany ogród, w którym można odpocząć i ukoić zmysły, choć znajdujemy się w samym centrum miasta. - Lubię tu uczestniczyć w warsztatach plastycznych. Np. dzisiaj robimy róże z bibuły i drucików - tłumaczy niepełnosprawna Róża.

- Do realizacji projektu „Sixt Wam” oddana została część budynku od strony południowej, z oddzielnym wejściem i zewnętrzną windą. Pozostała część willi służy jako miejsce wydarzeń artystycznych i spotkań związanych z kulturą, a przede wszystkim jako przestrzeń wykorzystywana do prezentacji stałej wystawy Kolekcji Sztuki Galerii Bielskiej BWA. Tutaj można oglądać dzieła sztuki, a także dowiedzieć się wiele o artystach, o przesłaniu ich dzieł. Poza tym w willi będą się odbywały warsztaty artystyczne prowadzone przez animatorów i artystów, wykłady, panele dyskusyjne, spotkania z twórcami, pokazy filmów, prezentacje multimedialne dla osób pragnących pogłębiać swoją wiedzę na temat współczesnej kultury i sztuki - dodaje dyr. Agata Smalcerz.

Tekst i foto: Agnieszka Pollak-Olszowska