W niedzielę bielski Marsz Równości. Już jest hejt oraz prztyczki w nos
W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwszy w Bielsku-Białej Marsz Równości. Czy stolica Podbeskidzia okaże się miastem tolerancji? Już przygotowania do imprezy każą w to wątpić.
- W internecie znowu było i jest sporo hejtu, do którego osoby z Tęczowego Podbeskidzia już się właściwie przyzwyczaiły. Czy nadal więc jesteśmy w Bielsku-Białej tolerancyjni? Chyba już raczej nie. Tym bardziej jednak przekonuje nas to, jak bardzo potrzebna jest taka impreza - mówi Joanna Wolska z „Czarnego Protestu”, znana z bielskich Marszów Kobiet, współorganizatorka Marszu Równości.
Zob. Będzie marsz równości w Bielsku-Białej. "Celebracja dumy mniejszości seksualnych"
Groźby i hejt oczywiście nie zdziwiły Wolskiej. Zaskoczeniem było co innego. - To postawa ludzi, co do których wydawało się nam, że właśnie są tolerancyjni, a kiedy dowiedzieli się, że będzie marsz zaczęli w zawoalowany sposób dawać nam do zrozumienia, że go nie popierają - tłumaczy. - Takie delikatne, zdawałaby się, prztyczki w nos w stylu „a po co ci to”, „dalibyście sobie spokój” i tym podobne.
Prztyczka w nos organizatorzy dostali także od prezydenta Jarosława Klimaszewskiego, który - przypomnijmy - uprzejmie odmówił objęcia patronatu nad marszem. - Nie chcę tego komentować - ucina Joanna Wolska. - Powiem za to, że szkoda. Szkoda, że Bielsko-Biała nie jest takie, jak na przykład Zielona Góra. Moglibyśmy wtedy chociażby wypożyczyć z miasta sprzęt nagłaśniający i liczyć na jakieś wsparcie. Byłoby łatwiej.
A co o marszu sądzą bielscy radni? Czy się na niego wybierają? Przepytała ich „Kronika Beskidzka”. Nowe wydanie lokalnego tygodnika jest już w sprzedaży. E-wydanie jest dostępne TUTAJ.
KJ
Foto: Marcin Płużek
Oceń artykuł:
55 152Komentarze 65
Odnośnie LGBT, to wydaje mi się że największą "krecią robotę" robią temu środowisku oni sami. Znam kilku gejów osobiście (bardzo sympatyczni, inteligentni i kulturalni ludzie) , kilku znam z mediów i niektórych nawet bardzo lubię, ale jak widzę czasem na tych paradach wywrotowców z włosami w stu kolorach, ubranych w maski a'la "Milczenie Owiec" i z piórami wciśniętymi w tyłek, to poziom mojej sympatii leci na łeb, na szyję. Jak wyeliminujecie ze swojego środowiska takich ekstremistów, to będzie wam dużo łatwiej zyskać społeczna akceptację.
To co robi przeciwna strona nie tłumaczy takiego zachowania a impreza zamiast łączyć tylko dzieli społeczeństwo.
Nie popieram i wstyd mi że w moim rodzinnym mieście będzie odbywał się ten cyrk ewidentnie o zabarwieniu politycznym!!!
Taka dziaderska PO postawa niestety.
Klauzula informacyjna ›