Fundacja Ekologiczna Arka zainauguruje jutro w Bielsku-Białej akcję Sadzimy wodę. Każdy będzie mógł posadzić do recyklingowej doniczki i kompostowej ziemi roślinę i zabrać ją do domu. Wśród roślin będą m.in niezapominajka błotna, tojeść kropkowana, krwawnica pospolita i mięta nadwodna.

Wszyscy obserwujemy długoletni proces ocieplania klimatu i gwałtowne zjawiska pogodowe (susze, gwałtowne ulewy, powodzie), które sprawiają, że musimy wziąć odpowiedzialność za ochronę i poszanowanie zasobów wodnych i adoptować miasta do zmian klimatu. Susza czy powodzie dotykają wszystkich. Problem mają zarówno indywidualni odbiorcy, jak i przemysł. Każdego roku z powodu braku wody lub jej zanieczyszczenia umiera 3,5 mln osób. Według Światowego Forum Ekonomicznego, w 2030 roku susza może dotknąć nawet 40 proc. naszej planety.

Popularyzacja ogrodów deszczowych

Dlatego konieczne jest działanie i współdziałanie różnorodnych środowisk. Stąd też Fundacja Ekologiczna Arka zamierza nadal w roku 2021 prowadzić akcję edukacyjną, której celem jest nakłonienie mieszkańców naszego kraju do gromadzenia w miarę możliwości wody deszczówki, tworzenia ogrodów deszczowych oraz poszanowania naszych zasobów wodnych. Akcja organizowana jest w ramach całorocznego programu aktywnej edukacji ekologicznej Zielona ręka, w którym uczestniczy ponad 700 tys. osób.

Arka przygotowała akcję sadzenia roślin do ogrodów deszczowych. Każdy, kto weźmie udział w jej inauguracji, będzie mógł posadzić do recyklingowej doniczki i kompostowej ziemi taką roślinę i zabrać ją do domu. Wśród roślin będą m.in niezapominajka błotna, tojeść kropkowana, krwawnica pospolita, mięta nadwodna. Start akcji Sadzimy wodę odbędzie się 29 lipca o godz. 11.00 na placu Bolka i Lolka obok Galerii Sfera. Partnerem akcji jest Urząd Miejski w Bielsku-Białej.

Fundacja przygotowała również wystawę edukacyjną, która przybliża problem zmian klimatycznych, deficytu wodnego, śladu wodnego (ślad wodny danego przedmiotu czy usługi to ilość wody zużyta do jej wyprodukowania czy zaistnienia) czy też pokazuje sposoby na oszczędzanie wody i gromadzenie wody deszczówki. Na wystawie zaprezentuje także ogrody deszczowe powstałe w arkowym domku w Mikuszowicach Krakowskich.

Wyspa o zwiększonym parowaniu

W arkowym domku w Bielsku-Białej powstał pokazowy ogród deszczowy w drewnianej skrzyni. Takie ogrody tworzy się tam, gdzie nie ma przestrzeni na przygotowanie go w gruncie. Ogród jest zasilany wodą z rynny i zbudowany z wielu warstw filtracyjnych. Jest elementem dekoracyjnym, zwłaszcza tam, gdzie w centrach miast panuje betonoza. Tworzy specyficzny mikroklimat. Pozwala zatrzymać część wody przy gwałtownych opadach i ją oczyszcza.

Ogród deszczowy w gruncie ma około 4 m3 pojemności, jest nieizolowany od gruntu, złożony z filtrujących warstw żwiru i piasku i obsadzony hydrofitową roślinnością brzegową. Deszczówka doprowadzana jest do niego izolowanym suchym potokiem, a ewentualny nadmiar wody jest odprowadzany do kolejnego zagłębienia terenu. Ogród zaraz po założeniu zaczyna przejmować całość wody opadowej, zatrzymując ją w przestrzeni. Ma to bardzo korzystny wpływ na środowisko. Przede wszystkim podnosi się poziom wilgotności powietrza. Ogród staje się wyspą o zwiększonym parowaniu, dzięki czemu jego otoczenie może czerpać z niego zgromadzoną wodę.

bb

Na zdjęciu górnym: ogród deszczowy w skrzyni, na dolnym: ogród deszczowy w gruncie fot. Fundacja Ekologiczna Arka