Głosami radnych klubów Wspólnie dla Bielska-Białej oraz Niezależni.BB bielska Rada Miejska udzieliła dziś wotum zaufania prezydentowi Jarosławowi Klimaszewskiemu. Przeciw zagłosował klub PiS. W jego imieniu głos zabrał przewodniczący Konrad Łoś, który nazwał prezydenta miasta „prominentnym politykiem PO” niepotrzebnie angażującym się w spory polityczne.

Jako pierwszy w tym punkcie obrad dzisiejszej sesji Rady Miejskiej głos zabrał prezydent Jarosław Klimaszewski, który przedstawił „Raport o stanie miasta Bielska-Białej za rok 2020”. Dokument zawiera szereg ogólnodostępnych danych m.in. na temat sytuacji demograficznej, na rynku pracy czy związanych z mieniem gminnym. - Miniony rok był z pewnością najtrudniejszy w historii samorządu - mówił urzędnik, który kilka minut wymieniał działania podejmowane przez bielski samorząd w związku z pandemią koronawirusa.

- Wotum zaufania jest akceptacją stanu miasta. Klub radnych PiS dokonywał oceny w poszczególnych sferach działania. Dostrzegamy pozytywne aspekty, ale w wystąpieniu będę wskazywał obszary krytycznie i wymagające naprawy. Brak jest realnych działań w obszarze demograficznym, postępuje proces starzenia się społeczeństwa - mówił Konrad Łoś w debacie po wystąpieniu prezydenta Klimaszewskiego. Przewodniczący klubu PiS przekonywał m.in., że kuleje polityka władz Bielska-Białej ws. zachęcania młodych ludzi do osiedlania się w mieście.

- Jarosław Klimaszewski jako prominentny polityk PO angażuje się w politykę ogólnokrajową - przekonywał radny Łoś i jako przykład wskazał poparcie w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. - Krytycznie oceniamy wspierania przez prezydenta miasta protestów, jakie jesienią miały miejsce m.in. w Bielsku-Białej - wymieniał dalej przewodniczący klubu radnych PiS.

Do spraw podnoszonych przez kluby odniósł się prezydent Klimaszewski, który nie zgodził się z zarzutem działalności politycznej. - W klubie Wspólnie dla Bielska-Białej mamy kilku byłych radnych PiS, aktualnych PO i dawny klub prezydenta Krywulta. To pokazuje, że potrafię łączyć, a nie dzielić i współpracować z każdym. Poparłem kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, ale podkreślałem, że ten kogo wskaże naród, będzie moim prezydentem. Czemu pan tego nie cytował? - pytał radnego Łosia.

Wkrótce wiecej informacji na temat dzisiejszej sesji.

bak