Z kalendarza tegorocznych wydarzeń wypada kolejna impreza ciesząca się dużą popularnością wśród bielszczan i turystów. Mowa o Międzynarodowym Zlocie Pojazdów Militarnych, szerzej znanym pod nazwą „Operacja Południe”, który w wakacje organizowany był w Bielsku-Białej.

„Operacja Południe” to organizowany cyklicznie od ponad dwudziestu lat trzydniowy zlot pojazdów o charakterze militarnym. Przez niemal wszystkie edycje bazą imprezy były bielskie Błonia (wyjątkiem był zlot w 2019, który stacjonował na terenie ZIAD). Punktem kulminacyjnym jest parada pojazdów wojskowych oraz uczestników w strojach historycznych na ulicach Bielska-Białej (por. Piknik lotniczy w Aleksandrowicach odwołany. Sytuacja jest wciąż niepewna).

W ciągu ostatnich czterech lat nie odbyły się aż trzy zloty miłośników militariów. W 2018 impreza została odwołana ze względu na modernizację ulic w pobliżu bielskich Błoni, w zeszłym roku ambitne plany organizatorów pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Tegoroczna edycja również nie dojdzie do skutku z powodu bardzo niepewnej sytuacji pandemicznej na początku roku.

Podobnie jak w przypadku pikniku lotniczego w Aleksandrowicach, przygotowania do „Operacji Południe” rozpoczynają się wczesną wiosną i wiążą się z koniecznością uzyskania stosownych zezwoleń oraz pozyskania środków finansowych. Rafał Bier, prezes Fundacji Ochrony Zabytków Techniki Militarnej i organizator „Operacji Południe” w rozmowie z portalem zapewnia, że impreza nie znika zupełnie z kalendarza lokalnych wydarzeń i najprawdopodobniej powróci w przyszłym roku.

bak