Jeszcze w czerwcu na skrzyżowaniu ulic Wałowej, Gazowniczej i Grażyńskiego zobaczymy specjalną instalację honorującą bielskich muzyków jazzowych i największe gwiazdy tej muzyki goszczące w Bielsku-Białej. Większość elementów stalowej rzeźby na Rondzie Bielskiego Jazzu wycinano przy pomocy lasera. Konstrukcja będzie podświetlona 18 punktami świetlnymi podzielonymi na dwie sekcje ze zróżnicowanym natężeniem światła.

W grudniu 2019 Rada Miejska Bielska-Białej podjęła uchwałę o nazwaniu ronda na skrzyżowaniu ulic Wałowej, Gazowniczej i Grażyńskiego Rondem Bielskiego Jazzu. Wniosek w tej sprawie złożyła ówczesna radna, a obecnie senator Agnieszka Gorgoń-Komor. Zdaniem wnioskodawczyni, posiadanie dwóch znakomitych festiwali - Jazzowej Jesieni oraz Lotos Jazz Festival - Bielskiej Zadymki Jazzowej i licznego środowiska jazzowego jest świetnym powodem, żeby w Bielsku-Białej jedno z rond nosiło nazwę jazzu.

Rozpoczynający się w przyszłym tygodniu Lotos Jazz Festival - 23. Bielska Zadymka Jazzowej będzie okazją do inauguracji jazzowej instalacji, która powstaje obecnie w Manufakturze FR w Pogórzu. Do przygotowania konstrukcji zgromadzono 2,3 t materiału. Gotowa, składająca się z ok. 3 tys. elementów, będzie ważyć 1,3-1,4 t. Większość elementów wycinał laser, gdyż instalacja powstaje ze specjalnej stali kortenowskiej, która ulega procesowi rdzewienia powierzchniowego, ale to rdzewienie nie powoduje degradacji materiału, lecz zabezpiecza materiał przed korozją.

Rzeźba będzie podświetlona 18 punktami świetlnymi podzielonymi na dwie sekcje ze zróżnicowanym natężeniem światła. Instalacja zostanie uroczyście odsłonięta w piątek, 25 czerwca.

bb

Foto: Urząd Miejski w Bielsku-Białej