W ostatnich dniach w Bielsku-Białej realizowano zdjęcia do filmu „Niebezpieczni dżentelmeni” (zmiana tytułu, wcześniej „Zakopiańscy dżentelmeni”) z udziałem Tomasza Kota, Andrzeja Seweryna, Marcina Dorocińskiego i Wojciecha Mecwaldowskiego. Sceny kręcono w Teatrze Polskim, ale plan był zamknięty dla mediów. Nam udało się podpatrzeć filmowców dzięki uprzejmości Czytelnika.

Akcja komedii kryminalnej rozgrywa się w 1914 roku. Film opowiada o losach czterech znakomitości zakopiańskiej bohemy - Tadeusza Boya-Żeleńskiego (Tomasz Kot), Witkacego (Marcin Dorociński), Josepha Conrada (Andrzej Seweryn) i Bronisława Malinowskiego (Wojciech Mecwaldowski). Panowie budzą się po zakrapianej nocy, a na podłodze znajdują zwłoki nieznanego mężczyzny. Po chwili do domu dobijają się stróże prawa. Rozpoczyna się wyścig z czasem.

Przez trzy tygodnie maja ekipa filmowa kręciła sceny w Zakopanem. Od środy plan zdjęciowy przeniósł się do Bielska-Białej, gdzie ujęcia były nagrywane w Teatrze Polskim. Reżyserem i autorem scenariusza jest Maciej Kawalski, produkcją filmu zajmuje się Agnieszka Dziedzic z warszawskiego Koi Studio, a koproducentem jest TVN i Walter Film Studio. Premiera zapowiadana jest na przyszły rok.

bb

Foto: Czytelnik