Kilkaset osób uczestniczyło dziś w ostatnim pożegnaniu Romana Nehrebeckiego, działacza społecznego, polityka, przedsiębiorcy, byłego bielskiego radnego. Legendarny pierwowzór Lolka z serii kreskówek stworzonych w SFR w Bielsku-Białej przez jego ojca Władysława Nehrebeckiego spoczął na cmentarzu parafialnym w Białej w grobie, na którym stoi pomnik z postaciami Bolka i Lolka. Był sympatycznym człowiekiem, dobrze znanym bywalcom bielskiej starówki i działającej tam niegdyś galerii Bazyliszek. Zmarł 4 czerwca w wieku 69 lat po długiej chorobie.

Roman Nehrebecki urodził się w 1952 roku. Bielszczanin, z wykształcenia był ekonomistą, ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach. Przez wiele lat kierował spółką Sol-Anima, która zajmowała się produkcją filmową. W ostatnich wyborach do europarlamentu bezskutecznie ubiegał się o mandat z listy Wiosny Roberta Biedronia. W latach 2002-06 zasiadał w Radzie Miejskiej Bielska-Białej.

Zmarły był synem Władysława Nehrebeckiego, reżysera i twórcy filmów animowanych, który tworzył w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. To tam w latach 1963-64 została wyprodukowana animowana bajka „Bolek i Lolek”. Dwaj chłopcy wzorowani byli na synach Nehrebeckiego: Janie i Romanie. Jan Nehrebecki, pierwowzór Bolka, zmarł w 2013 roku po ciężkiej chorobie.

Roman Nehrebecki był barwną postacią. Przez długie lata wraz z żoną Ewą prowadził Salonik Sztuk Rozmaitych "Bazyliszek" nieopodal Rynku, animując bielskie środowisko muzyczne i artystyczne, pomagał w starcie młodym twórcom. Charakterystyczna wysoka sylwetka przystojnego bruneta w przyciemnionych okularach i w tak lubianej przez niego czerni była rozpoznawalna przez wielu bielszczan. Lubił ludzi. Uśmiechnięty, tryskający anegdotami i opowieściami, był interesującym towarzyszem wieczorów. Był też świetnym kucharzem, który słynął z tradycyjnej kuchni. Na Manhattanie serwował pyszny karczek z grilla, duszonki czy zupę gulaszową.

Pożegnanie Romana Nehrebeckiego odbyło się dziś w kościele Opatrzności Bożej w Białej. Zmarły spoczął w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Białej. Urnę z prochami pochowano w grobie, na którym stoi pomnik z postaciami Bolka i Lolka.

bb

Foto: Piotr Bieniecki