Ponad dwa miesiące temu spółka ZIAD udzieliła formalnej zgody na przeprowadzenie ekshumacji na terenie kampingu znajdującego się pod Dębowcem, ale polsko-niemiecka Fundacja „Pamięć” nie tylko nie potwierdziła planu prac, ale z prezes organizacji nie ma żadnego kontaktu - dowiedział się portal. Zgodnie z decyzją spółki, do drugiej ekshumacji na terenie dawnego cmentarza żołnierzy niemieckich ma dojść po 1 października. Może tam być wciąż kilkaset mogił.

Na początku marca Fundacja „Pamięć” skierowała do ZIAD pismo, w którym zwróciła się z prośbą o zgodę na przeprowadzenie prac ekshumacyjnych na terenie dawnego cmentarza pod Dębowcem. Obecnie w tym miejscu funkcjonuje pole campingowe zarządzane przez podmiot zewnętrzny, któremu miejska spółka dzierżawi grunt. ZIAD pisemnie odpowiedział na prośbę 23 marca. Formalnie udzielił zgody na przeprowadzenie prac z zastrzeżeniem, że mogę się odbyć po 1 października.

W międzyczasie w Bielsku-Białej pojawiła się firma, która na zlecenie organizacji ma przeprowadzić prace ekshumacyjne. Jak ustalił portal, od ponad dwóch miesięcy ZIAD nie otrzymał odpowiedzi ze strony Fundacji „Pamięć”. Bezskuteczne są także próby skontaktowania się z prezes organizacji. Przedstawiciele miejskiej spółki nie wiedzą czy plany dojdą do skutku i na razie cierpliwe czekają na kontakt. Do przeprowadzenia ekshumacji potrzebna jest zgoda prokuratora IPN.

Redakcja portalu od kilku tygodni również próbuje skontaktować się z Fundacją „Pamięć”. Jeszcze w kwietniu warszawski telefon organizacji był czynny, ale nikt nie podnosił słuchawki. Od co najmniej trzech tygodni po wybraniu numeru w słuchawce słyszymy komunikat informujący, że „abonent jest nieosiągalny”. Bez odpowiedzi pozostała wiadomość e-mail przesłana do prezes organizacji.

W ostatnich dniach pytania o prace ekshumacyjne w Bielsku-Białej skierowaliśmy do Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge, czyli Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Grobami Wojennymi, który jest założycielem Fundacji „Pamięć”. Związek z siedzibą w Kassel jest organizacją humanitarną działającą na zlecenie rządu federalnego. Organizacja poświęca się zadaniom mającym na celu odnajdowanie niemieckich grobów wojennych za granicą, ich utrzymaniem oraz pielęgnacją.

bak

Na zdjęciu: teren przy ul. Karbowej, gdzie znajdował się cmentarz żołnierzy niemieckich, fot. Nad Dachami