Bielscy restauratorzy zwożą na Rynek wyposażenie ogródków gastronomicznych, ale nie wiedzą kiedy będą mogli je otworzyć. - Słyszymy, że może po majówce, tyle że nikt niczego nie chce przesądzać - mówi przedsiębiorca Bronisław Foltyn. Miasto nie udzieli bonifikaty dzierżawcom modułów pod ogródki, chociaż w tym roku o 50 proc. podniosło cenę wywoławczą w przetargu. Przedsiębiorcy mogą liczyć jedynie na zwolnienie z opłaty czynszu dzierżawnego, gdy działalność jest zakazana.

Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z maja 2020, nastąpiła zmiana stawek za zajęcie pasa drogowego, która bezpośrednio dotyczy restauratorów prowadzących ogródki gastronomiczne. - Taki stan rzeczy był wówczas uzasadniony m.in. trudną sytuację ekonomiczną miasta. Niestety, kolejne obostrzenia doprowadziły do tego, ze na przestrzeni ostatnich miesięcy działalność branży gastronomicznej została w sposób dramatyczny ograniczona - twierdzą radni Roman Matyja, Karol Markowski i Maksymilian Pryga, którzy zwrócili się do prezydenta Jarosława Klimaszewskiego z interpelacją w tej sprawie.

Bonifikata na czas pandemii

- Dlatego mając na uwadze trudną sytuacje restauratorów na terenie naszego miasta, zwracamy się do pana prezydenta z prośbą o rozważenie wszelkich możliwości prawnych, organizacyjnych i finansowych, aby udzielić beneficjentom czasowej bonifikaty lub zmniejszyć stawki za dzierżawę ogródków gastronomicznych przynajmniej na czas trwania pandemii - czytamy w interpelacji.

Na wniosek radnych odpowiedział wiceprezydent Przemysław Kamiński, który przekonuje, że wyjściowa wysokość opłat w przetargu za dzierżawę modułów na Rynku jest taka sama, jak za zajęcie pasa drogowego, a ostateczna kwota to wynik licytacji. Opłaty te nie podlegają zwolnieniu w myśl przepisów ustawy o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem COVID-19.

- Podkreślam, że w umowie pomiędzy MZD a dzierżawcą przewidziano sytuację, w której w przypadku oficjalnego zakazu prowadzenia działalności dzierżawca nie będzie miał obowiązku zapłaty czynszu - dodaje Przemysław Kamiński. Wiceprezydent przypomniał, że w pierwszym kwartale br. obowiązywała obniżona stawka czynszu do 1 zł dla przedsiębiorców prowadzących działalność gastronomiczną, którzy wynajmują lokale od Miasta. Niewykluczone, że wsparcie to zostanie przedłużone.

Nikt nie wie kiedy ruszą

W przeprowadzonej pod koniec marca licytacji do wydzierżawienia było 13 modułów. Ostatecznie dziewięciu przedsiębiorców wylicytowało dwanaście miejsc pod ogródki gastronomiczne. Okres dzierżawy trwa od 1 kwietnia, ale działalność ze względu na obostrzenia pandemiczne jest zakazana. - Słyszymy, że może ruszymy po majówce, tyle że nikt niczego nie chce przesądzać - mówi przedsiębiorca Bronisław Foltyn. Jego firma wylicytowała dwa moduły i wczoraj przywiozła wyposażenie na płytę Rynku.

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że w poniedziałek częściowo otworzyły się puby w Wielkiej Brytanii. - Działalność gastronomiczna będzie mogła być tam prowadzona na zewnątrz lokali - przyznaje. Luzowanie obostrzeń ma związek z zaszczepieniem już 38 mln obywateli, co w połączeniu z liczbą ozdrowieńców daje ok. ¾ populacji mieszkającej na Wyspach Brytyjskich.

Bartłomiej Kawalec

Foto: archiwum