Do połowy 2024 roku śmieci od mieszkańców Bielska-Białej będzie odbierać SUEZ. Samorząd rozstrzygnął właśnie przetarg, w którym wpłynęła tylko jedna oferta. Za trzyletnie świadczenie usługi miasto zapłaci ok. 90,7 mln zł, czyli ok. 16 mln zł więcej niż przy poprzedniej umowie.

Urzędnicy rozstrzygnęli przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców Bielska-Białej. Kwota zaoferowana przez SUEZ była o ok. 500 tys. zł wyższa od zaplanowanego budżetu, ale trzyletni kontrakt zostanie podpisany. Zgodnie z warunkami przetargu, śmieci z nieruchomości zamieszkałych w zabudowie jednorodzinnej będą odbierane w zależności od frakcji: papier, szkło i metale i tworzywa - raz w miesiącu; odpady bio - raz na dwa tygodnie, odpady zielone - raz w miesiącu; pozostałości - raz na dwa tygodnie.

W przypadku zabudowy wielolokalowej nie rzadziej niż: papier i szkło - raz na tydzień, metale i tworzywa oraz odpady bio - dwa razy w tygodniu, odpady zielone - raz w miesiącu, pozostałości po segregowaniu - dwa razy w tygodniu. W przypadku pozostałości po segregowaniu, odpadów bio, papieru oraz metali i tworzyw sztucznych częstotliwość odbioru ustalana będzie indywidualnie w zależności od potrzeb nieruchomości oraz uwarunkowań technicznych.

Kilka dni temu informowaliśmy, że w najbliższych tygodniach dojdzie do sprzedaży aktywów spółki SUEZ Polska, w tym akcji koncernu w bielskim przedsiębiorstwie. Większościowym akcjonariuszem SUEZ Bielsko-Biała zostanie niemiecka Grupa Schwarz. 38,98 proc. wciąż będzie należeć do gminy.

bak