Za oknem pada marznący deszcz, a na chodnikach jest bardzo ślisko. Zimowa aura jest przyczyną wzrostu ilości urazów kończyn spowodowanych upadkiem. Z tego powodu więcej pracy mają lekarze i ratownicy Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.

Po kilku dniach zimowej pogody nastała odwilż. Spod zwałów śniegu wyłonił się lód, który stwarza duże zagrożenie dla pieszych, a sytuację pogarsza padający deszcz i temperatura powietrza utrzymująca się w okolicy 0 st. C. Więcej pracy związanej z zaopatrywaniem urazów po upadkach na śliskiej nawierzchni mają lekarze i ratownicy SOR w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej.

- W ciągu ostatnich dwóch tygodni jest więcej przypadków urazów i złamań związanych z zimową aurą. Najczęściej są to osoby starsze, dlatego zwracamy się z apelem o szczególną ostrożność - mówi Anna Szafrańska, rzecznik prasowa Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.

Przepisy zobowiązują właścicieli i administratorów budynków do uprzątnięcia chodnika przylegającego do ich posesji. Zimą powinni usunąć śnieg i lód, aby umożliwić pieszym bezpieczny ruch po drodze publicznej. Każdy wypadek, do którego dochodzi na nieodśnieżonym chodniku, może być zinterpretowany jako zaniedbanie, a kary - w zależności od wyrządzonych szkód - bywają dotkliwe. Nadzór nad wykonywaniem obowiązku odśnieżania sprawuje gmina.

bak

Foto: MZD