Sytuacja pandemiczna od marca ub. roku zmieniła system edukacji na całym świecie. Z dnia na dzień uczniowie, ich rodziny i nauczyciele musieli przyzwyczaić się do systemu nauki zdalnej. Obecnie polski rząd próbuje podejmować działania, które mają pozwolić na powrót do nauki stacjonarnej na wszystkich poziomach edukacji. Jednym z nich jest szczepienie nauczycieli. Od piątku trwa rządowa akcja zapisywania się nauczycieli na szczepienia przeciwko COVID-19.

W zeszłym tygodniu dyrektorzy szkół otrzymali pismo z Ministerstwa Edukacji i Nauki z informacją o rozpoczęciu zapisów nauczycieli chętnych na szczepienia. - Zależy nam, aby nauczyciele zostali w miarę możliwości jak najszybciej zaszczepieni, co pozwoli na bezpieczny powrót uczniów do szkół. W pierwszej kolejności zaszczepieni będą m.in. nauczyciele wychowania przedszkolnego i klas I-III szkoły podstawowej, ale także nauczyciele praktycznej nauki zawodu - napisał w komunikacie minister Przemysław Czarnek,

Większość się zapisała

Pomimo, że oddziały przedszkolne i najmłodsze klasy szkoły podstawowej już funkcjonują stacjonarnie, razem z listami nauczycieli z tych placówek tworzone są również listy nauczycieli ze szkół ponadpodstawowych. Większość nauczycieli, z którymi rozmawiał portal zdecydowała się zapisać na szczepienie, chociaż każdy ma jakieś obawy i akcentuje różne motywacje. Jedni uważają, że szczepienie jest konieczne do kontynuowania pracy stacjonarnej, a inni, że może w przyszłości ułatwić np. podróżowanie.

- Uważam, że nauczyciele powinni się szczepić dla dobra naszego, naszych rodzin i uczniów. Mój ojciec jest już po pierwszej dawce szczepienia i czuje się bardzo dobrze - mówi Anna*, nauczycielka języków obcych w Technikum nr 11 w Bielsku-Białej.

- Ja się nie zapisałam, ponieważ mam chorobę autoimmunologiczną i obawiam się skutków ubocznych - tłumaczy Barbara, nauczycielka języków obcych w jednym z bielskich techników.

- Jestem seniorką i próbowałam zapisać się na szczepienia dla osób w moim wieku, ale do tej pory nie dostałam informacji o możliwym terminie, więc zapisałam się jako nauczycielka w moim miejscu pracy, w którym dorabiam sobie do emerytury. Pracownicy medyczni z mojej rodziny, którzy już się zaszczepili czują się dobrze - przekonuje Anna, nauczycielka języka polskiego w prywatnym liceum ,,Creative” w Bielsku-Białej.

Stale wspomagać swoją odporność

Zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej działającej przy premierze, nauczycielom poniżej 60. roku życia będzie podawana szczepionka firmy AstraZeneca. Nauczyciele, którzy mają więcej niż 60 lat otrzymają preparat firm BioNTech/Pfizer i Moderna. Szczepionka firmy AstraZeneca będzie podawana w dwóch wstrzyknięciach w ramię, w odstępie od 4 do 12 tygodni. Zgodnie z rekomendacjami, pomiędzy dawkami szczepionki powinien być odstęp 28 dni.

- Oczywiście, że należy się szczepić, ale trzeba zapoznać się przedtem z przeciwskazaniami i ewentualnymi skutkami ubocznymi. Należy też stale wspomagać swoją odporność, najlepiej naturalnymi i przebadanymi preparatami - podkreśla Agnieszka, pielęgniarka z Bielska-Białej.

Dyrektorzy szkół muszą do dzisiaj przekazać do ministerstwa listy nauczycieli chętnych do szczepienia. Dopiero po przejściu wszystkich procedur pracownicy poszczególnych placówek oświatowych będą szczepieni najprawdopodobniej w jednym z bielskich szpitali.

Agnieszka Pollak-Olszowska

*Imiona niektórych osób na ich życzenie zostały zmienione

Foto: gov.pl