Ile ludzi, tyle sposobów radzenia sobie ze stresem spowodowanym sytuacją epidemiczną. W ostatnim czasie obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania morsowaniem. Morsują starsi i młodsi, również w Bielsku-Białej i bliskich okolicach. W naszym mieście nie brakuje miejscówek, gdzie każdego dnia można spotkać „Morsy” i „Foczki”, czyli miłośników ekstremalnej aktywności w lodowatej wodzie.

Chwilowa moda czy sposób na oderwanie od szarej rzeczywistości? Coraz więcej bielszczan decyduje się spróbować swoich sił w morsowaniu, czyli zimowych kąpielach w lodowatych wodach odkrytych zbiorników. Naukowcy są zgodni, że morsowanie wzmacnia odporność, poprawia nastrój psychiczny i kondycję skóry, zwiększa wydolność układu sercowo-naczyniowego, redukuje stany zapalne oraz wspomaga przemianę materii.

Potrzebują mocniejszych bodźców

Amatorów ekstremalnej aktywności w warunkach zimowych nie brakuje w naszym mieście. Od kilkunastu lat w stolicy Beskidów funkcjonuje hobbystyczna grupa „Morsy Bielsko-Biała”, zrzeszająca na Facebooku prawie tysiąc miłośników mroźnych atrakcji. Choć nie są formalnym klubem, to spotykają się regularnie, aby czerpać przyjemność i korzyści z tej formy krioterapii.

Grupa pasjonatów zawiązała się w 2009 roku przy Beskidzkim Towarzystwie Cyklistów, choć niektórzy morsują znacznie dłużej. Być może przyczyną rosnącej popularności morsowania jest obecnie brak dostępu do innych form spędzania wolnego czasu czy ograniczenia w kontaktach międzyludzkich. Może ludzie po prostu są już znudzeni siedzeniem w domach i potrzebują mocniejszych bodźców. Wszak morsowanie to nie tylko sposób na ciekawą rekreację ale także możliwość przebywania wśród osób o podobnych zainteresowaniach.

- Wszystko jest pozamykane, ludzie się nudzą, są spragnieni kontaktów społecznych, nie mogą iść na basen, pojeździć na nartach. Dlatego być może chcą spróbować takiej alternatywy. Rzeczywiście, przybywa bardzo wielu nowych ludzi, wielu po pierwszym razie już z nami zostaje. Są dni, kiedy spotykamy po czterdzieści osób, morsują nawet nastolatkowie i rodziny z dziećmi. Bardzo nas to cieszy, bo naprawdę warto spróbować, a każdy nowicjusz jest u nas mile widziany - opowiada Piotr Berezowski z grupy „Morsy Bielsko-Biała”.

Morsowanie nie dla każdego

Są pewnie tacy, którzy poprzez morsowanie chcą wzmocnić odporność organizmu, by bronić się przed koronawirusem, ale do tego trzeba jednak odpowiedniego treningu. Inni z kolei pragną w ten sposób poprawić swoją kondycję psychiczną.

- Żeby był jakikolwiek efekt, potrzeba systematyczności. Najlepiej dwa, trzy razy w tygodniu, po jednym morsowaniu nikt się nie zahartuje. Morsowanie polecamy szczególnie osobom, które mają depresję, złe samopoczucie, są przemęczone codzienną pracą. Kilka minut w lodowatej wodzie powoduje taki strzał endorfin i pozytywnej energii, że chce się żyć. Oczywiście, każdy morsuje na swoją odpowiedzialność, dlatego przed pierwszym razem powinien skonsultować się ze swoim lekarzem. Nie każdy ma do tego predyspozycje - tłumaczy pan Piotr.

No właśnie, morsowanie mimo korzyści zdrowotnych okazuje się nie być dla każdego, gdyż nie wszyscy mają odpowiednio silny organizm. Jak zatem przygotować się do pierwszego razu? Przełamanie, żeby wskoczyć do lodowatej wody nie przychodzi przecież od tak sobie.

W Bielsku-Białej jest kilka miejscówek

- Blokady są tylko w głowie, warto spróbować je przełamać. Jeśli ktoś zamierza pierwszy raz morsować, to zawsze może liczyć na naszą pomoc. Podpowiemy, doradzimy co i jak i po rozgrzewce wskakujemy na dwie, trzy minuty. Zaraz po wyjściu z wody występuje najbardziej złudne uczucie ciepła, dlatego trzeba pamiętać, aby jak najszybciej się wysuszyć, przebrać i rozgrzać - mówi Piotr Berezowski.

Jak dowiedział się portal, w Bielsku-Białej jest kilka miejscówek, które upodobali sobie "Morsy" i "Foczki". Należą do nich potoki w Mikuszowicach Krakowskich i Straconce oraz okolice zapory w Wapienicy. Im dalej od centrum, tym lepiej, bo choć rzeka Biała z roku na rok zdaje się być coraz czystsza, to póki co nie zaskarbiła sobie zaufania morsujących.

Adam Kanik

Foto: Facebook Morsy Bielsko-Biała