Od długiego czasu bielszczanie czekają na okrągłą, „kamienną” rocznicę połączenia dwóch miast na brzegach rzeki Białej. Plany uświetnienia jubileuszu 70-lecia powstania Bielska-Białej były bogate. W lipcu ub. roku powołano nawet specjalny zespół, który miał zająć się organizacją obchodów. Niestety, pandemia zweryfikowała aspiracje. Urząd Miejski nie składa jednak broni i jeśli okoliczności pozwolą, odbędzie się huczna biesiada, do której zaproszeni zostaną wszyscy bielszczanie.

To już 70 lat od kiedy mieszkańcy Białej Krakowskiej i śląskiego Bielska zaczęli żyć w jednym, scalonym organizmie miejskim. Można by się spierać, która ze stron bardziej na tym zyskała, lecz nie o to chodzi. Rzecz w tym, że pandemia zabroniła bielszczanom cieszyć się, fetować i manifestować wspólnie dumę z zamieszkiwania w jednym z najpiękniejszych miast w Polsce.

Uroczysty koncert w Cavatina Hall

Realizacja ambitnych planów całorocznych obchodów połączenia Bielska i Białej niestety póki co została zawieszona. Od wielu miesięcy jesteśmy bowiem niewolnikami pandemicznej rzeczywistości, przez co niczego dziś nie można być pewnym, bo jutro może okazać się zupełnie na odwrót. Z ustaleń portalu wynika, że zanim wybuchła epidemia przygotowania do obchodów były w bardzo zaawansowanym stanie.

Szczegółowy program został nawet przedstawiony do akceptacji prezydentowi Jarosławowi Klimaszewskiemu, ale gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem jesienią 2020 roku pokrzyżował plany. Harmonogram wydarzeń upamiętniających połączenie Bielska i Białej nie został jednak całkowicie porzucony, gdyż jest w nim kilka punktów, które mogą zostać zorganizowane nawet jeśli obostrzenia nie będą poluzowane.

Są też takie projekty, które mogą zostać zrealizowane wyłącznie wtedy, gdy stan sanitarny zmieni się na lepsze. Co to będą za wydarzenia? Wydłużone Dni Bielska-Białej na przełomie maja i czerwca, konferencja naukowa w Akademii Techniczno-Humanistycznej w październiku czy uroczysty koncert w Cavatina Hall jesienią (pod warunkiem oddania sali koncertowej do użytku). Do tego masa inicjatyw, które póki co pozostają w sferze życzeń.

Aż dziesięć Dni Bielska-Białej

- Najważniejszymi wydarzeniami związanymi z jubileuszem będą Dni Bielska-Białej (od 28 maja do 6 czerwca) oraz dwudniowa konferencja naukowa dotycząca miasta organizowana we współpracy z ATH. Ponadto miejskie instytucje kultury, po odmrożeniu działalności, planują wiele pomniejszych wydarzeń jubileuszowych. Zapraszamy organizatorów m.in. Bielskiej Zadymki Jazzowej, Foto Art Festival czy Festiwalu Piosenki Bajkowej, aby dedykowały swoje wydarzenia 70-leciu połączenia Bielska i Białej - mówi Przemysław Smyczek, naczelnik wydziału kultury i sztuki w Urzędzie Miejskim.

Jeśli warunki sanitarne pozwolą, z okazji 70-lecia powstania Bielska-Białej odbędzie się huczna biesiada przy ogromnym stole, do której zaproszeni zostaną wszyscy bielszczanie. Zaplanowano też koncerty głównie bielskich artystów podczas Dni Bielska-Białej, gry miejskie czy zabawy taneczne.

- Jest wiele wydarzeń, którymi chcielibyśmy uświetnić jubileusz. Większość z nich mogłaby odbywać się w miejskich przestrzeniach, ale jeśli nadal będą nas obowiązywać zasady dystansu społecznego, to nie będzie to możliwe do zrealizowania. Nie chcemy być gołosłowni, ponieważ może okazać się tak, że dziś coś obiecamy, a za dwa dni będziemy musieli to odwołać. Nie ma żadnej gwarancji, nikt nie jest pewny tego co nas czeka. Bielskie teatry i inne instytucje już teraz zgłaszają gotowość do działania. To wszystko jednak nie może się odbyć w obecnych warunkach, a nie ma pewności, czy w najbliższym czasie cokolwiek się zmieni - tłumaczy naczelnik Przemysław Smyczek.

***

Pozostaje jedynie czekać na rozwój sytuacji po cichu licząc, że wiosna okaże się łaskawsza i pozwoli bielszczanom godnie uczcić święto swojej małej ojczyzny. O wszelkich planowanych wydarzeniach, które mogą się odbyć będziemy informować na bieżąco.

Adam Kanik