Miejsca objęte obostrzeniami sanitarnymi są w ostatnich dniach częściej kontrolowane przez inspektorów Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bielsku-Białej, która swoim działaniem obejmuje Szczyrk. Jeśli inspektorzy potwierdzą złamanie przepisów, mogą nałożyć nawet 30 tys. zł kary.

Od poniedziałku w kraju obowiązuje tzw. kwarantanna narodowa. Zamknięte są m.in. galerie handlowe (z wyjątkami), pensjonaty oraz ośrodki narciarskie. Miejsc hotelowych nie można wynajmować nawet służbowo. Częstsze kontrole punktów objętych obostrzeniami prowadzi Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bielsku-Białej, która swoim zasięgiem obejmuje również Szczyrk. Pracownicy sanepidu kontrolują wspólnie z funkcjonariuszami policji.

Osoby łamiące obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa bielski sanepid może ukarać grzywną nawet do 30 tys. zł. Jak dowiedział się nasz portal, dotychczas nie odnotowano ani jednego przypadku zastosowania kary administracyjnej w maksymalnym wymiarze. Jeśli dojdzie do naruszenia przepisów, inspektorzy najczęściej decydują się na pouczenie.

Od początku epidemii kontrole miejsc podlegających obostrzeniom sanitarnym prowadzą także policjanci. - W trakcie codziennych działań patrolowych funkcjonariusze, a także dzielnicowi kontrolują przestrzeganie przepisów sanitarnych w punktach objętych obostrzeniami - zapewnia asp. szt. Roman Szybiak, p.o. rzecznika prasowego bielskiej policji.

bak