Szpital na skraju wydolności. Bez radykalnych decyzji grozi mu kompletny paraliż
Beskidzkie Centrum Onkologii-Szpital Miejski w Bielsku-Białej jest na skraju wydolności. Szpital pracuje resztkami sił. Bez radykalnych decyzji ze strony rządu placówce grozi kompletny paraliż. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że obecnie 98 osób spośród personelu medycznego jest zarażonych koronawirusem.
Na konferencji prasowej, która odbyła się 22 października minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że specjalistyczne szpitale onkologiczne muszą pozostać poza nawiasem walki z covidem. Dodał, że to jest priorytet polityki państwa, żeby zasoby łóżek onkologicznych nie były w żaden sposób ograniczone. Niestety, rzeczywistość jest inna.
Oddziały bielskiego szpitala przeznaczone dla pacjentów onkologicznych systematycznie wypełniają się chorymi na covid, co zupełnie dezorganizuje pracę placówki. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że obecnie 98 osób spośród personelu medycznego BCO ma pozytywne wyniki na obecność koronawirusa w organizmie.
Dlatego szpital jest w stanie zapewnić obsługę medyczną zaledwie jednej sali operacyjnej. Tymczasem tylko dziś powinno odbyć się tam 17 zabiegów onkologicznych, w większości przypadków ratujących życie.
bb
Oceń artykuł:
14 15Komentarze 18
I proszę ni pitolić mi tu o tym że przebadany a w międzyczasie zachorował bo to żałosne...
Leżałem w sumie kilka tygodni nie kilka dni i widziałem swoje.
A w prywatnej klinice no problem - wirusa nie boim sia :) Też doświadczyłem.
I kto tu z kogo robi wariata ?
a do lekarza prywatnie nie ma problemu
Klauzula informacyjna ›