Wójt gminy Jaworze Radosław Ostałkiewicz poinformował za pośrednictwem Facebooka o dużych zmianach w PKS w Bielsku-Białej. Od przyszłego roku spółka formalnie przestanie istnieć, a zastąpi ją Komunikacja Beskidzka. Co to oznacza dla pasażerów?

Istniejący od lat 90. bielski oddział państwowej spółki transportowej przechodzi powoli do historii. Nie jest jednak prawdą, że podróżni na Podbeskidziu zostaną z niczym, gdyż dotychczasowego przewoźnika zastąpi Komunikacja Beskidzka. Co to w praktyce oznacza?

Właściwie rebranding nie zmieni nic w obsłudze bielszczan i mieszkańców powiatu bielskiego korzystających z transportu publicznego. Jak zapewniono portal w zarządzie PKS w Bielsku-Białej, struktura i zasady funkcjonowania spółki pozostaną takie same. Zmienia się tylko nazwa. Wszystkie dotychczasowe plany rozwoju będą nadal wdrażane.

Od początku przyszłego roku nie zobaczymy już dawnego logo PKS Bielsko-Biała na biletach i autobusach. 25 czerwca odbędzie się walne zgromadzenie Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, na którym sfinalizowana zostanie zmiana marki.

AK