Bielsko-Biała to miasto wielu tajemnic i sekretów. Na jego terenie mamy wiele zapomnianych miejsc ukrycia. Schrony, tunele i bunkry znajdują się w wielu lokalizacjach. Im dalej od II wojny światowej, tym pamięć o nich się zaciera. Niewiele osób spacerujących w parku za ratuszem ma świadomość, że pod ich nogami znajduje się schron na 280 osób. Do tej budowli nikt nie wchodził od lat 60. ub. wieku.

Niedaleko Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, w parku tuż za ratuszem, znajduje się schron przeciwlotniczy, a właściwie - używając terminologii fachowej - szczelina przeciwlotnicza. Do tej budowli, jeżeli wierzyć dokumentom, nikt nie wchodził od lat 60. ub. wieku. Obiekt ma dwa wejścia. Do szczeliny prowadzą schody, które zasłonięte są grubą płytą żelbetonową. Samo wejście nie zachęca do penetracji obiektu. Schody są pokryte grubą warstwą przegniłych liści i błota.

Tunel w kształcie zygzaka

Warto przypomnieć, ze szczelina przeciwlotnicza służyła jako stała budowla ochronna. Zwykle był to długi i wąski tunel w kształcie zygzaka. Taka też jest i nasza budowla. Zazwyczaj lokalizowano je blisko ważnych urzędów, jednak zawsze musiały być od nich odsunięte na odległość równą co najmniej ¾ wysokości budynku. Odległość ta miała zabezpieczyć szczeliny przed zagruzowaniem w wypadku zawalenia się budynku.

Szczeliny przeciwlotnicze mają dwa wejścia/wyjścia z przedsionkami gazoszczelnymi wyposażonymi w dwoje drzwi gazoszczelnych. Komory do przebywania wykonane są w formie korytarza załamującego się pod kątem prostym. Szczelina w Bielsku-Białej spełnia wszystkie te kryteria.

Napisy z czasów Adolfa Hitlera

Obiekt koło ratusza ma długość około 50 metrów. Jest podzielona na dwa duże pomieszczenia przeznaczone dla ludzi. Powierzchnia ogólna wynosi 150 m2, a powierzchnia użytkowa 140 m2. Ratuszowa szczelina mogła pomieścić maksymalnie 280 osób. Świeże powietrze dostaje się do niej samoczynnie za pomocą pięciu kominów wentylacyjnych.

Według karty ewidencyjnej budowli ochronnych sporządzonej w PRL, rok budowy określono na 1943. Jednak w obiekcie na ścianie znajdują się odręczne napisy wspominające nie tylko Adolfa Hitlera, ale również rok 1941.

Informacji o tym obiekcie jest niezwykle mało. Podobnie jak o wszystkich budowlach w mieście zakwalifikowanych jako poufne. Z tego powodu proszę wszystkich posiadających jakąkolwiek wiedzę na ten temat o podzielenie się nią. Wkrótce portal opublikuje artykuł o tajemniczym tunelu w centrum Bielska-Białej.

Jacek Kachel