Na czas epidemii MOPS w Bielsku-Białej otworzył trzecią już placówkę pobytu dla osób bezdomnych. W nowym schronisku przy ul. Filarowej 50 w warunkach dobrowolnej izolacji przebywa obecnie 14 osób. Opiekuje się nim czterech pracowników oraz wolontariusz zabezpieczający placówkę pod względem medycznym.

Kwarantanna obowiązuje wszystkich lokatorów przed skierowaniem do noclegowni przy ul. Krakowskiej, schroniska dla osób bezdomnych przy ul. Stefanki lub placówek w innych gminach. - Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, żeby osoby dotychczas żyjące na ulicy trafiły bezpośrednio do innych placówek, stwarzając zagrożenie dla dotychczasowych mieszkańców - powiedziała portalowi kierownik schroniska Władysława Blachura.

Lokatorzy schroniska przy ul. Filarowej otrzymują trzy posiłki dzienni, które przygotowuje im kuchnia społeczna prowadzona m.in. przez Bielskie Koło Towarzystwa św. Brata Alberta. Produkty żywnościowe przekazują również Caritas oraz bielskie sklepy. O dowóz zaopatrzenia dbają kierowcy bielskich placówek kulturalnych.

Mieszkańcy schroniska przy ul. Stefanki i noclegowni przy ul. Krakowskiej powinni chodzić w maseczkach, obowiązuje zakaz odwiedzin. Na zewnątrz mogą wychodzić wyłącznie w sprawach ważnych życiowo, np. aby zrobić zakupy. Umożliwienie bezdomnej osobie zejścia z ulicy jest nie tylko formą doraźnej pomocy, podyktowanej sytuacją epidemiologiczną. Decyzja bezdomnego o opuszczeniu dotychczasowego środowiska może być też początkiem usamodzielnienia się i trwałego wyjścia z bezdomności.

Piotr Bieniecki