Wysokimi mandatami zostali ukarani czterej mężczyźni, którzy spotkali się wczoraj nad rzeką Białą, żeby pogawędzić i napić się alkoholu. O złamaniu nowych przepisów powiadomił mundurowych pracownik ochrony jednego z biurowców. Każdy z nich będzie musiał zapłacić po 600 zł grzywny.

Od 1 kwietnia obowiązują zaostrzone przepisy w walce z rozprzestrzenianiem się epidemii. Chociaż poziom zdyscyplinowania mieszkańców Bielska-Białej i powiatu bielskiego jest bardzo wysoki, zdarzają się tacy, którzy podchodzą do zmian bardzo lekceważąco. Stróże prawa nie będą pobłażliwi wobec takich osób.

Czterej mieszkańcy Bielska-Białej będą musieli zapłacić łącznie 2,4 tys. zł. Mężczyźni w wieku od 21 do 45 lat spotkali się wczoraj w popularnym miejscu nad rzeką Białą po to, by porozmawiać i napić się alkoholu. Dostrzegł ich pracownik ochrony jednego z biurowców i zawiadomił policjantów z III komisariatu. Na miejsce przyjechali mundurowi, którzy potwierdzili zgłoszenie.

Policjanci ukarali każdego z mężczyzn 500-złotowym mandatem za złamanie nowych przepisów porządkowych i po 100 zł za spożywanie alkoholu w miejscu, gdzie jest to zabronione.

bb