Skończył się czas pobłażania i pouczeń. Od ub. czwartku policjanci z KMP w Bielsku-Białej wystawili już kilkadziesiąt mandatów osobom, które nie przestrzegały nowych ograniczeń wprowadzonych w związku z walką z pandemią koronawirusa. Stróże prawa sprawdzają cel wyjścia lub wyjazdu z domu oraz to, czy piesi i kierowcy stosują się do nowych rygorów.

Od 25 marca (środa) decyzją rządu wprowadzony został zakaz zgromadzeń, ograniczono liczbę osób na uroczystościach religijnych (śluby, pogrzeby). Wychodzić z domu można jedynie do pracy oraz w niezbędnych sprawach życia codziennego (m.in. do sklepu, apteki czy na spacer z psem). Określono również nowe zasady działania transportu publicznego.

Jak dowiedział się portal, w ub. czwartek skończył się czas pobłażania i pouczeń dla osób, które nie respektują nowych przepisów. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej codziennie wystawiają po kilka mandatów w związku z nieprzestrzeganiem nowych ograniczeń. Bardzo często są to grzywny w maksymalne dopuszczonym wymiarze, które wynoszą 500 zł.

Od 1 kwietnia obowiązują zaostrzone przepisy w walce z rozprzestrzenianiem się epidemii. Stróże prawa pojawiają się w okolicach galerii handlowych, głównych ciągów pieszych i parków oraz osiedli mieszkaniowych. Mundurowi z drogówki kontrolują cel wyjścia lub wyjazdu z domu oraz to, czy piesi i kierowcy stosują się do nowych obostrzeń. Policjanci w realizacji swoich zadań są wspierani przez żołnierzy WOT.

bak

Foto: Policja