Niedomknięte drzwi lodówki i wiatr to przyczyny zniszczenia lodówki ustawionej przy ul. Stawowej na os. Wojska Polskiego w Bielsku-Białej. Na transport czeka już nowa lodówka, która zastąpi zdewastowaną. Podobny punkt jadłodzielni uruchomiono na Karpackim.

- Zakończyła się sprawa zniszczonej lodówki. Sprawca jest już znany. To... wiatr. Gdybyśmy tego nie zobaczyli na własne oczy na monitoringu, nie uwierzylibyśmy. Wiatr zdemolował lodówkę jak rozjuszony człowiek. Wystarczyły niedomknięte drzwi. Wszyscy się czegoś nauczyliśmy. I tego, że nie należy się załamywać, kiedy stanie się coś takiego, i tego, że łatwo jest wyciągać niewłaściwe wnioski i ferować wyroki - czytamy na profilu, gdzie w sobotę pojawiła się informacja o zniszczeniu urządzenia.

Autorzy akcji zapewniają, że na transport czeka następna lodówka przeznaczona na osiedle Wojska Polskiego. Lodówka, do której można przynosić jedzenie dla potrzebujących stanęła ostatnio na osiedlu Karpackim, przy ul. Matusiaka 3, obok apteki i klubu Karpatek (o dewastacji na os. Wojska Polskiego pisaliśmy TUTAJ).

bak