O remoncie tej ulicy mówiło się od dawna. Teraz wszystko wskazuje na to, że Pocztowa przejdzie renowację. - Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej zlecił w związku z tym inwentaryzację drzew na obszarze jednego hektara. Tysiące drzew zostało oznaczonych kropkami. Czy to oznacza ich wycinkę? - zastanawia się Jacek Zachara, prezes Stowarzyszenia Olszówka. - To tylko inwentaryzacja - uspokaja wiceprezydent Przemysław Kamiński.

Mieszkańcy od dawna zabiegali o ten remont. Ul. Pocztowa na dystansie 800 m od Szkoły Podstawowej nr 25 do samych Błoni jest w opłakanym stanie. Trwają właśnie przymiarki do jej modernizacji.

Liczy na wsparcie mieszkańców

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że to nastąpi. Jednak nie kosztem zieleni. W ramach inwentaryzacji oznaczono tysiące drzew. Obliczyliśmy, że obejmują one obszar jednego hektara. Boimy się, że może nastąpić ich wycinka. A na to zgodzić się nie chcemy - mówi Jacek Zachara. - Sprawą zajęło się Stowarzyszenie Olszówka, a także Komitet Ochrony Cygańskiego Lasu, który zasłynął z akcji na rzecz ratowania zabytków i przyrody na tym obszarze - dodaje.

Jacek Zachara podkreśla, że także turyści przyjeżdżający do Cygańskiego Lasu pragną kontaktu z przyrodą. Mówi o umiarze, jakim powinni wykazać się urzędnicy w sprawie remontu Pocztowej. Liczy na wsparcie mieszkańców w ochronie środowiska przez prezydenta Klimaszewskiego.

- Może dojść do absurdu, bo oto w miejscu, gdzie ludzie od dawna przybywają, żeby obcować z przyrodą, będzie się wycinać tysiące drzew. Już i tak las został mocno przetrzebiony w ostatnich latach. Nie tędy droga! Stanie się z tym miejscem to, co na ul. Dębowiec wiodącej do Doliny Wapienicy, gdzie wygolono dawne piękne zadrzewienie. Można to było zrobić bez takiego rozmachu. Ta droga spowodowała ogromny ruch. Teraz nie ma miejsc na pobliskich parkingach. Sypią się mandaty za nielegalne parkowanie - alarmuje społecznik.

„To tylko inwentaryzacja”

Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej uspokaja, że polityka miasta zmieniła się co do zasady. - Musimy wypracować jakiś kompromis. Remont jest potrzebny, ale nie kosztem zieleni. Czasami jednak przepisy stanowią tak, a nie inaczej i należy znaleźć rozwiązanie. Straty w takich przypadkach ograniczamy do minimum - tłumaczy.

- Nie ma opcji, aby drzewa zostały wycięte w takiej liczbie. To jest tylko inwentaryzacja. Zostanie ściętych 40 drzew - informuje Przemysław Kamiński, wiceprezydent miasta.

Droga przy ul. Pocztowej jest dawnym szlakiem, który prowadził z centrum Cygańskiego Lasu na Błonia czy Kozią Górkę. Główny dukt był popularny już 150 lat temu. Zanim bywalcy zaczęli korzystać z usług tramwaju, przebiegała tu trasa omnibusu, protoplasty maszyny napędzanej energią elektryczną. Trasa konnego tramwaju kończyła się tuż przy budynku dawnej leśniczówki, która jest najstarszym zachowanym obiektem Cygańskiego Lasu. Okolice te nazywano Emmenhofem od dworu Emmy, gdyż tak miała na imię żona właściciela budynku. Obiekt zbudowany w 1885 roku dla bielskiego przemysłowca Hermana Scheindera spełniał rolę domu kuracyjnego, gdzie znajdowała się restauracja i hotel.

Katarzyna Górna-Oremus

Foto: Jacek Zachara