Z godzinnym opóźnieniem przyjechał w sobotę wieczorem do Bielska-Białej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wyselekcjonowani słuchacze zebrani w auli Akademii Techniczno-Humanistycznej usłyszeli m.in. że tylko Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem demokracji, a opozycja to drapieżcy polujący na stołki.

Początkowo planowano, że Jarosław Kaczyński spotka się z bielszczanami wczesnym popołudniem, ale ze względu na uroczystości pogrzebowe śp. Kornela Morawieckiego prezes PiS pojawił się w Bielsku-Białej dopiero wieczorem. Konwencja miała rozpocząć się o godz. 19.30, lecz ostatecznie doszło do niej z godzinnym opóźnieniem.

Nie wprowadza społeczeństwa w błąd

- Wychodzimy w tych wyborach z dobrych pozycji, bo wykonaliśmy to, co zapowiadaliśmy cztery lata temu - mówił prezes Kaczyński. - Uzyskaliśmy więc w polityce coś, co jest bezcenne, a mianowicie wiarygodność. To znaczy, że nie wprowadzamy społeczeństwa w błąd. Nie manipulujemy. Tylko uczciwie rozmawiamy z Polakami.

Większość wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w auli Akademii Techniczno-Humanistycznej poświęcona była krytyce opozycji, którą szef PiS nazwał „opozycją trójgłową”. Stwierdził, że rządzenie „to nie haratanie w gałę”, dlatego żadna opozycyjna partia do rządzenia się nie nadaje.

Gwarant prawdziwej demokracji

Jedynie PiS, jak kontynuował prezes, jest zdolne zachować „prawdziwą demokrację". Jarosław Kaczyński odniósł się też do kwestii kulturowych, ironizując z europejskich trendów wolnościowych opartych na tolerancji płciowej. - Nawet pojedyncze komórki wzięte z palca kobiety i mężczyzny mają widoczne różnice - stwierdził szef partii rządzącej. - A oni mówią i przekonują, że jest coś jeszcze oprócz kobiety i mężczyzny.

W auli ATH pojawiło się wielu znanych polityków PiS, w tym europarlamentarzyści Joachim Brudziński, Izabela Kloc i Jadwiga Wiśniewska. Na scenie zaprezentowano wszystkich lokalnych kandydatów PiS w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Na spotkanie z prezesem Kaczyńskim przybyło około 250 osób, które aby wejść na salę, musiały wcześniej zapisać się na specjalną listę.

KGO

Foto: autor