Chcą zamknąć rolkowisko! Walka o prawdziwe lodowisko w Bielsku-Białej
Kilkaset osób w różnym wieku korzysta regularnie z rolkowiska LUCE Arena w “Nowym Mieście” przy ul. Legionów. Obiekt ma blisko cztery lata i jest jedynym takim miejscem w mieście i okolicach. Jeżeli nic się nie zmieni, będzie działać tylko do 30 czerwca br. - Jeśli LUCE Arena zostanie zamknięte, to rozpoczniemy zdecydowaną walkę o utworzenie w Bielsku-Białej lodowiska z prawdziwego zdarzenia - zapowiada ojciec młodego hokeisty.
- Działamy blisko cztery lata i w tym czasie pokazaliśmy, że można skutecznie zachęcić dzieci, młodzież i dorosłych do uprawniania sportu, w tym jazdy na rolkach i gry w hokeja. Organizowaliśmy różne turnieje, wydarzenia charytatywne, szkolenia, mistrzostwa lokalne i ogólnopolskie. W ciągu wakacji ponad 500 osób uczestniczy w półkoloniach - mówi ks. Mateusz Dudkiewicz z fundacji LUCE, współtwórca rolkowiska, trener i zawodnik drużyn hokejowych.
Instruktorzy z licencjami
W pierwszym roku istnienia LUCE Arena powstały drużyny hokeja, unihokeja i krykieta. Uruchomiono także sprzedaż profesjonalnego, a co za tym idzie bezpiecznego sprzętu rolkarskiego. Obiekt specjalizuje się w rolkarstwie, hokeju, unihokeju i badmintonie. Pod okiem doświadczonych instruktorów z licencjami Polskiego Związku Sportów Wrotkarskich można nauczyć się bezpiecznej jazdy na rolkach.
Fundacja LUCE ściśle współpracuje z ogólnopolskimi projektami: „I love rolki” i „Unihokej - uczy, bawi, wychowuje”. Wiek nie ma tutaj znaczenia, uczą się dzieci, młodzież i dorośli. Na rolkowisku intensywnie trenują miłośnicy badmintona, można pograć także w squasha oraz uczestniczyć w kursach tańca. Regularnie organizowane są „Urodzinki na sportowo”.
Imprezy w LUCE Arena wspiera Polski Związek Hokeja na Lodzie, kibicuje im znany hokeista Mariusz Czerkawski, ale miesięczne koszty utrzymania rolkowiska i jego obsługi (ok. 45 tys. zł) przekraczają możliwości finansowe fundacji. - Cztery lata istnienia obiektu to okres ciągłej walki o pieniądze, łatania „dziur” miesiąc w miesiąc. Niestety, poddajemy się - nie kryje żalu ksiądz Dudkiewicz.
Piąte koło u wozu
Rolkowisko zostanie zamknięte 30 czerwca br. Aby mogło nadal funkcjonować, fundacja potrzebuje comiesięcznego wsparcia na poziomie 10-20 proc. kosztów utrzymania obiektu. - Jeśli pojawi się ktoś, kto będzie nam mógł pomóc lub padną konkretne propozycje ze strony bielskich urzędników, to jestem gotowy w każdej chwili do podjęcia rozmów na temat dalszego funkcjonowania obiektu. Niestety, żyjemy w mieście, w którym każdą “piłkarską” dziurę można było załatać, a my jesteśmy traktowani jak „piąte koło u wozu” - przekonuje nasz rozmówca.
Ks. Mateusz Dudkiewicz podkreśla, że na rolkowisku zarząd fundacji LUCE pracował wolontaryjnie. - Nie mieliśmy z tego ani złotówki, a tyle, co mogliśmy, dokładaliśmy ze swoich środków. Niestety, przychodzi czas, że trzeba powiedzieć sobie dość. Priorytety mam inne. Jestem przede wszystkim księdzem, a nie managerem obiektu sportowego. Rolkowisko i zajęcia sportowe prowadziłem w wolnym czasie i jeszcze za to obrywałem. Za to, że zajmuję się sportem, a nie sprawami kościelnymi. A przecież obiekt służy mieszkańcom miasta i powiatu, korzysta z niego liczna grupa dzieci.
W reakcji na zapowiedź zamknięcia rolkowiska zawiązała się grupa społeczna, której celem jest utworzenie profesjonalnego lodowiska. - Jeśli LUCE Arena zostanie zamknięte, to rozpoczniemy zdecydowaną walkę o utworzenie w Bielsku-Białej lodowiska z prawdziwego zdarzenia - zadaszonego i bezpiecznego, otwartego dla wszystkich, dla szkół w ramach zajęć z wychowania fizycznego, jazdy figurowej, nauki hokeja dla dzieci i dorosłych, ślizgawki i innych aktywności na lodzie. Taki obiekt poza sezonem zimowym mógłby pełnić funkcję rolkowiska, na którym poza jazdą na rolkach można by uprawiać np. unihokej czy badminton - zapowiada Jacek Kapustka, ojciec młodego hokeisty.
***
Pierwsza demonstracja w tej sprawie odbędzie się we wtorek, 16 kwietnia o godz. 17.45 na placu Chrobrego. Ok. godz. 18.00 jej uczestnicy wyruszą w kierunku ratusza. Będzie można podpisać petycję do prezydenta o wsparcie inicjatywy i pomoc w otwarciu prawdziwego lodowiska w Bielsku-Białej. Zakończenie demonstracji nastąpi ok. godz. 19.00 na placu Ratuszowym.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Oceń artykuł:
79 10Dziennikarz portalu www.bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 33
Może też powinien zrobić pikietę pod ratuszem, żeby miasto to zbudowało...
Jak się w firmie budżet nie spina, to się ją rozwiązuje, a nie wyciąga rękę po publiczną kasę.
ja to naprawdę czegoś nie rozumiem.....
To może od razu pogrzeby w dniu dzisiejszym luce Arena tylko po to żeby zrobić nowe lodowisko? Żenada.
Chcesz jeździć na rolkach, przyjdź i naucz się na zajęciach- płacisz,
chcesz pograć w squasha- przyjdz, naucz się i graj.
Będzie duży ruch to i sponsor się znajdzie. NIe potrzeba dotacji z miasta, sami mieszkańcy mogą Luce Arena ożywić.
Klauzula informacyjna ›