Mieszkańcy bielskich osiedli od lat borykają się z problemem deficytu miejsc parkingowych. Teraz jest jeszcze gorzej. Na osiedlu Karpackim przyczepy z banerami wyborczymi ustawiło kilku kandydatów. W rozmowie z portalem usunięcie przyczep zapowiedział Janusz Buzek.

- Na bielskich osiedlach problemy z pakowaniem to problem ciągnący się od kilku kadencji. Kandydaci na radnych PiS postanowili przypomnieć o tym palącym problemie, wyłączając z użycia kilka miejsc parkingowych na osiedlu Karpackim - pisze w mediach społecznościowych bielszczanin i zamieszcza zdjęcia dwóch przyczep.

Kolejny mieszkaniec osiedla wysłał wiadomość prywatną do naszej redakcji. - Nie dość, że na Karpackim mamy deficyt miejsc parkingowych i samochody upycha się na kosmiczne sposoby, to od wczoraj (od soboty - red.) na parkingach przy Doliny Miętusiej (okolice sklepu Roll) stoją lawety z takimi banerami. Tu Buzek, a na parkingu przy bloku nr 8 Woźniak... - czytamy. Podobna przyczepa z wizerunkiem kandydatki PiS na radną stoi w rejonie ul. Pocztowej w Cygańskim Lesie (zdjęcie dostaliśmy w weekend od innego Czytelnika).

Z prośbą o komentarz w sprawie zastawiania miejsc parkingowych przez przyczepy wyborcze zwróciliśmy się do Janusza Buzka, kandydata Porozumienia na radnego. Nasz rozmówca zapowiedział, że w najbliższym czasie zostaną one usunięte z miejsc parkingowych na osiedlu Karpackim.

bak