Jarosław Klimaszewski: konkretny program dla Bielska-Białej
Sprawna, szybka, efektywna… taki model komunikacji z mieszkańcami chcę zaproponować. To dla mnie jedna z najważniejszych kwestii. Będzie jej służył portal „Zapytaj prezydenta”, który mam nadzieję stanie się inspirującym forum wymiany myśli, opinii, dyskusji. Oczywiście, na czasie jest być na czacie, ale dla wielu osób ważnym pozostanie kontakt z prezydentem w „realu”. Pojawi się więc i druga ścieżka, czyli cykliczne spotkania z mieszkańcami, na których - zapewniam - będziemy mogli porozmawiać otwarcie i szczerze.
Urząd nie jest, a na pewno nie będzie twierdzą. Moja wizja to urząd przyjazny, dostępny, otwarty dla i na mieszkańców. Gotowy na szerokie konsultacje. Dowód niech stanowi Budżet Obywatelski, który będziemy nadal systematycznie poszerzać.
Kontynuacja tak, ale…
Prezydent Jacek Krywult poparł mnie przede wszystkim ze względu na kompetencje, choć nie raz różniliśmy się w wielu kwestiach. A może właśnie dlatego… W pewnym sensie to naturalna zmiana pokoleniowa.
Tak więc kontynuacja, ale tylko w rozumieniu zrównoważonego rozwoju miasta i pod warunkiem przeniesienia wielu jego akcentów. Etap wielkich infrastrukturalnych inwestycji (kluczowych dla sprawnego funkcjonowania i rozwoju nowoczesnego miasta) mamy praktycznie na ukończeniu. Czas zrobić coś dla ducha… Ducha miasta, w którym mieszkańcy będą się dobrze czuli, miło spędzali czas, a turyści i inwestorzy chętnie nas odwiedzali.
Dla zdrowia i nie tylko
Do kilkudziesięciu milionów złotych już zainwestowanych dokładamy 76 mln zł pozyskane z funduszy europejskich i 25 milionów wkładu miasta. Ta imponująca suma pozwoli na dokonanie gruntownej modernizacji Szpitala Miejskiego. Inwestycja cieszy niezmiernie, a korzyści, jak zdrowia, nie da się przecenić.
W zakresie zdrowia publicznego zaprosimy na profilaktyczne szczepienia przeciw wirusowi HPV. Wprowadzimy też bezpłatne przesiewowe badania słuchu, co szczególnie dotyczy młodzieży namiętnie korzystającej ze słuchawek. I tu prośba: może być disco, rap, byle nie za głośno…
Zdrowia życzymy również starszym mieszkańcom. To dla nich szykujemy Centrum Seniora w przepięknym, odrestaurowanym pawilonie na kortach przy ul. Partyzantów.
To dzieje się już, a niebawem uruchomimy również projekt (przygotowany we współpracy z Panią Grażyną Staniszewską) Fabryka Kreatywności - ośrodek integracji młodzieży i seniorów w towarzystwie organizacji pozarządowych w niedługo zmodernizowanym budynku przy ul. Krasińskiego 11. Nie zbagatelizujemy również problemu smogu. Oprócz wyższych dopłat do wymiany „kopciuchów” chcemy edukować, a jeśli zajdzie taka potrzeba, to konsekwentnie karać za palenie śmieci.
Bez biletu
Tak, wprowadzimy bezpłatne przejazdy autobusowe dla dzieci i młodzieży (do końca studiów - 26 lat) oraz dla naszych seniorów, którzy ukończyli 65 lat. To już w przyszłym roku. Końcowy przystanek na tej linii: bezpłatna komunikacja miejska dla wszystkich mieszkańców Bielska-Białej nie będzie na razie „pustą obietnicą w pełnym autobusie”. Znam efekt budżetowy takiej decyzji i wiem, jak poważnie musimy się do tego przygotować. Ale przygotowania rozpoczynamy. Optymalizacja rozkładów jazdy dostosowanych do trybu życia mieszkańców to priorytet. Pierwszy krok, który już jest już wykonany to aktualnie wdrażany ITS
Spojrzenie na miasto
Bielsko-Biała w ostatnich latach pięknieje, ale są jeszcze dość eksponowane rejony miasta, w których czeka nas sporo pracy. Nie będziemy odwracać oczu ani uwagi. Przeciwnie - to na nich się skupimy. Planujemy m.in. poszerzenie strefy dopłat do remontów elewacji starych kamienic. Myślę, że będzie to ciekawe wyzwanie dla nowej Rady Miejskiej.
Będziemy konsekwentnie dążyć do podnoszenia atrakcyjności wszystkich części miasta. Mamy Szyndzielnię, Dębowiec, Cygański Las, Straconkę… Czas na aktywację terenów rekreacyjnych na Trzech Lipkach w Starym Bielsku i reaktywację amfiteatru w Lipniku. To realne. Tak, jak sprawne zarządzanie stadionem miejskim (są już pierwsze koncepcje), by stał się areną ważnych wydarzeń i imprez.
A skoro już gościmy na stadionie… Uważam, że kluby sportowe powinny być prywatne. Miasto, zachowując decyzyjność w podstawowych kwestiach, ma obowiązek kluby wspomagać, wspierać ich działania, dążenia. Ten obowiązek, fakt - czasem milionowy, wynika też ze zrównoważonego rozwoju. Bo skoro nie szczędzimy serca i pieniędzy na szkolenie sportowe dzieci i młodzieży, musimy dać im też wzorce. Młodzi potrzebują lokalnych klubów, osiągnięć, liderów. Trzeba więc ustalić zasady gry. Nawet w formie uchwały (oto kolejne zadanie dla nowej Rady) określić, w jaki sposób, według jakich wskaźników i kryteriów będzie następował podział pieniędzy na dyscypliny czy kluby.
To jeszcze sportowo, ale mniej „zawodowo”. Przebojem stały się nasze niesamowite trasy rowerowe enduro na europejskim poziomie. Ale nie sposób wyobrazić sobie współczesnego miasta bez sieci tradycyjnych ścieżek rowerowych. W Bielsku-Białej mamy ich sporo. Tyle, że w wielu miejscach nie łączą się. Dlatego jak najsprawniej wdrożymy plan połączenia ścieżek rowerowych w mieście i poprowadzenia ich tak, by można jeździć bezpiecznie, bez przeszkód i bez konieczności włączania się do ruchu samochodowego. W planach są też kolejne ścieżki, którymi będzie można wybierać się na prawdziwe niedzielne wycieczki za miasto.
Zapraszamy do współpracy, bo wspólnie możemy więcej!
Jarosław Klimaszewski
Autor jest kandydatem KO na prezydenta Bielska-Białej. Artykuł powstał na zamówienie portalu bielsko.biala.pl Tekst publikujemy bez skrótów.
xxx
W cyklu prezentujacym kandydatów na prezydenta Bielska-Białej opublikowaliśmy artykuły Janusz Okrzesik: startuję z miłości do Bielska-Białej oraz Przemysław Drabek: Bielsko-Biała zasługuje na więcej.
Oceń artykuł:
1556 1114Komentarze 189
Proszę was skruszmy ten beton i wpuśćmy nowe do Bielska
Nie dośc że są przejmowane cudze pomysły na miasto to jeszcze jak pisałem wiele razy, przewodniczący Rady Miasta, nie wiedział że można wypromować miasto w USA, co dokonała zwykła kobieta i potem przyznali, że nie wierzyli, że było im wstyd. Bo faktycznie maluch to nie był szczyt możliwości osiągnięć w branży samochodowej nawet w latach 70-80tych XX wieku. Ale miasto w swoich materiałach promocyjnych dla kraju, u nas, chwali się że produkowano malucha, to czemuż wstydzili si o tym powiedzieć w USA.
Jak się słyszy kampanie wyborczą teraz to zarzut dla ludzi z PO w samorządach są podobne, dla biznesu, dla korporacji, dla turystów tak. Ale ludzie mieszkańcy, podatnicy są tylko kwiatkiem do kożucha.
Co mi z tego ze korporacja medyczna dostanie kasę z budżetu miasta za szczepionki przeciwko wirusowi powodującemu raka, a czy to realnie przełozy się na faktyczne zdrowie zwłaszcza młodych mieszkańców miasta, którzy codziennie pochłaniają tony sztucznej i chemicznej żywności z restauracji na licencji USA? Wypompują kasę dla koncernu medycznego a dużo młodych ludzi także, choruje i umiera na raka z powodu złego odżywiania się.
A jaki dorobek ma Klimaszewski oprócz tego że zadłużył Bezalin na 700 000 zł i posiada 7 mieszkań ?
Klauzula informacyjna ›