PiS domaga się natychmiastowego zwołania komisji gospodarki miejskiej i mieszkalnictwa Rady Miejskiej Bielska-Białej. Powód? Błędy w funkcjonowaniu nowych zasad segregacji i odbioru odpadów. Przemysław Drabek argumentuje, że „odpady gniją w pojemnikach”.

- Tragiczna sytuacja w odbiorze śmieci wymaga natychmiastowej reakcji. W imieniu klubu radnych PiS złożyłem wniosek o pilne zwołanie Komisji Gospodarki Miejskiej i Mieszkalnictwa. Miesiąc powinien wystarczyć do prawidłowego wdrożenia systemu, który niestety nadal nie funkcjonuje prawidłowo - poinformował Przemysław Drabek, szef klubu radnych PiS w Bielsku-Białej.

Jego zdaniem, od pierwszych dni funkcjonowania nowego systemu widać ewidentne błędy. - Wskazać tu należy przede wszystkim brak realizacji zadań odbioru zgodnie z harmonogramami opracowanymi przecież przez firmę SUEZ, gnijące odpady w pojemnikach, odór i niebezpieczeństwo epidemiologiczne - wylicza radny Drabek. Szef klubu PiS uważa, że władze miasta mają „lekceważące podejście do interwencji podejmowanych przez mieszkańców i reprezentujących ich radnych - wyrażające się w utrzymywaniu pouczającego tonu w udzielanych odpowiedziach oraz braku podejmowania jakichkolwiek działań”.

- Wnioskujemy więc o natychmiastowe zwołanie posiedzenia Komisji (…), na której przedstawiona zostanie informacja władz miasta z realizacji wprowadzonych przez Prezydenta Miasta i koalicyjnych radnych nowych zasad odbioru opadów, a także z proponowanych zmian, które niezwłocznie doprowadzić powinny do rozwiązania problemu - kończy wiceprzewodniczący Przemysław Drabek.

***

- Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej wprowadza mieszkańców Bielska-Białej w błąd twierdząc, że to Prezydent Miasta i „koalicyjni radni” wprowadzili nowy system odbioru odpadów komunalnych - podkreśla rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej Tomasz Ficoń. - Chciałbym przypomnieć, że decyzję w tej sprawie podjął Minister Ochrony Środowiska reprezentujący tę samą partię polityczną, co Pan Drabek. Nowe zasady zostały wprowadzone wbrew woli samorządów. Ostro protestował przeciwko nim także prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult, który swoje negatywne zdanie na temat nowego systemu odbioru odpadów wyrażał wielokrotnie m.in. podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego - dodaje rzecznik bielskiego magistratu.

bak