Znany dziennikarz w mocnych słowach krytykuje prezydenta Bielska-Białej. Kamil Durczok nie przebiera w słowach, odnosząc się do stylu sprawowania urzędu przez Jacka Krywulta. - Bielskiem, drogi Panie Prezydencie, rządzą bielszczanie - grzmi.

Artykuł popularnego dziennikarza opublikowany w śląskim portalu regionalnym Silesion dotyczy projektu odbudowy amfiteatru w Lipniku, który uzyskał ponad 6,4 tys. głosów bielszczan w Budżecie Obywatelskim 2017, ale najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowany. Zdaniem prezydenta Jacka Krywulta, projekt jest niedoszacowany. Inwestycja zamiast 500 tys. zł, będzie kosztowała nawet 1,5 mln zł (szczegółowo pisaliśmy o nim w artykule Pomyłka o 300 proc. w Budżecie Obywatelskim?).

Dziennikarz współpracujący z Telewizją Polsat nagrał wiadomość w tej sprawie dla prezydenta Jacka Krywulta. Durczok stwierdza, że „władza to jest potężny afrodyzjak. Że może zamącić w głowie, przysłonić na chwilę rzeczywistość, że w służbowej furze i dziury mniej dotkliwe, i w ratuszu powietrze mniej śmierdzi”. - Ale proponuję wyjść z budynku, pogadać z ludźmi, posłuchać, co ich boli, i pomyśleć jak im pomóc - radzi prezydentowi Durczok i zapowiada, że tematu amfiteatru nie odpuści.

- No, to mam dla pana Krywulta średnio ciekawą wiadomość. Otóż zamierzam rozwinąć ten temat. Nie raz, nie dwa i nie trzy. Tylko do końca. Do spodu. Aż z bielskiego ratusza raz na zawsze zniknie to wielkopańskie przekonanie, że miastem rządzi pan Krywult, pan Kowalski, pan Nowak albo ktokolwiek z urzędników. Bo Bielskiem, drogi Panie Prezydencie, rządzą bielszczanie. Może to jest news dla Pana, może Pan o tym jeszcze nie słyszał, ale to miasto nie należy do Pana - należy do jego mieszkańców.

bak

Foto: Silesion/własne