Zespół opiniujący projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego odrzucił koncepcję rewitalizacji strzelnicy na Błoniach. Uzasadniając swoją decyzję, komisja pod przewodnictwem szefa Rady Miejskiej podała, że teren należy do resortu Obrony Narodowej, a więc jest z natury rzeczy zamknięty dla cywilów. Ale w centrum miasta lada moment rozpocznie działalność strzelnica komercyjna. Pytanie brzmi: ile strzelnic potrzebnych jest Bielsku-Białej?

Po kilku tygodniach weryfikacji projektów zgłoszonych do przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego wiadomo już, że gęstego sita wymagań nie przeszedł m.in. projekt rewitalizacji strzelnicy miejskiej na Błoniach. Komisja weryfikująca, której pracami kieruje przewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Klimaszewski, twierdzi, że obiekt należy do resortu Obrony Narodowej. Teren wojskowy z natury rzeczy jest zamknięty dla cywilów.

Poseł chwali pomysł

 - Wydając opinię negatywną, zespół zwrócił uwagę na fakt, iż jest to teren zamknięty resortu Obrony Narodowej na podstawie decyzji nr 38/MON/ z 10.02.2017 roku - czytamy w uzasadnieniu decyzji komisji.

Z wnioskami zespołu polemizuje jednak autor koncepcji Dawid Rudnicki, który zwraca uwagę, że gdyby teren faktycznie należał do wojska, to wzorem innych obiektów MON na terenie miasta byłby odgrodzony i strzeżony. A tak nie jest. - Poza tym mieliśmy wizję w terenie z geodetą i nie mamy żadnych wątpliwości, że działki na których znajduje się strzelnica są miejskie. Liczymy na to, że po naszym odwołaniu komisja dochowa wszelkich starań, by sprawdzić aktualny stan prawny działek - podkreśla pomysłodawca.

Koncepcję rewitalizacji strzelnicy miejskiej popiera poseł Stanisław Pięta, który od wakacji współorganizuje bezpłatne kursy strzelectwa sportowego w Bielsku-Białej oraz w Żywcu. Parlamentarzysta nie dostrzega żadnych przeszkód formalnych, by miasto zrewitalizowało zapomniany obiekt na Błoniach. - Dawną strzelnicę myśliwską trzeba praktycznie wybudować od nowa. To świetny pomysł, bo taki otwarty obiekt w Bielsku-Białej jest potrzebny - tłumaczy nasz rozmówca.

Strzelnica w centrum miasta

W najbliższych tygodniach powinien dobiec końca remont strzelnicy działającej na terenie 18. batalionu desantowo-szturmowego. Bielski parlamentarzysta PiS nie wyklucza, że po oddaniu obiektu do użytku będzie on dostępny dla cywili. - Wtedy będzie można rozpocząć procedurę formalną i nawiązać współpracę z MON, by mieszkańcy mogli korzystać ze strzelnicy - podpowiada poseł Pięta.

Według informacji portalu, trwa końcowy etap uzyskiwania pozwoleń dla strzelnicy w budynkach pofabrycznych przy ul. 1 Maja. - W tym przypadku wejście na strzelnicę będzie płatne, a z obiektu wojskowego będzie można korzystać - jeśli w ogóle - tylko wtedy, gdy nie jest użytkowany przez żołnierzy. Natomiast ja chcę, by strzelnica była bezpłatnie dostępna dla każdego - kończy Dawid Rudnicki, który odwołał się od decyzji zespołu weryfikującego i na dzisiejsze popołudnie zapowiedział konferencję przed budynkiem ratusza.

Bartłomiej Kawalec