Chcą powrotu województwa bielskiego
Stowarzyszenie Niezależni.BB apeluje do nowo wybranych posłów i senatorów o utworzenie ponadpartyjnego Zespołu Parlamentarnego ds. Podbeskidzia. Wspólny głos z Podbeskidzia pozwoli na realizację postulatów ważnych dla rozwoju naszego regionu.
W Bielsku-Białej odbyła się dziś konferencja prasowa z udziałem Niezależnych.BB - Małgorzaty Zarębskiej i Janusza Okrzesika. Stowarzyszenie uważa, że silna w nowej kadencji reprezentacja Podbeskidzia na Wiejskiej powinna utworzyć panadpartyjny zespół, aby lobbować na rzecz rozwoju Bielska-Białej i regionu. Do priorytetów Niezależni.BB zaliczają koordynację przedsięwzięć związanych z turystyką (na wzór działającej dotychczas „Beskidzkiej Piątki”) oraz rozbudową sieci komunikacyjnej (modernizacja S69, S1, budowa BDI, rewitalizacja lokalnych połączeń kolejowych).
W związku z pojawiającymi się informacjami o przewidywanej korekcie podziału administracyjnego państwa i utworzeniu nowych województw, Niezależni.BB apelują do parlamentarzystów o powrót do dyskusji nad utworzeniem województwa bielskiego. - Nowy rząd zapowiada zmianę polityki regionalnej, która ma przynieść odwrót od monopolu wielkich miast na rzecz mniejszych ośrodków. Zadbajmy wspólnie, aby Bielsko-Biała skorzystało z zapowiadanych zmian - apelowała radna Małgorzata Zarębska.
Były senator i poseł Janusz Okrzesik przypomina, że na początku lat 90. w parlamencie funkcjonowały zespoły, w których pracowali przedstawiciele naszego regionu niezależnie od przynależności klubowej. W obecnej kadencji zespół na etapie prac w komisji budżetowej może popierać nowe projekty korzystne dla Podbeskidzia lub np. lobbować za przesunięciem inwestycji z listy rezerwowej do zasadniczego programu rządowego. - Będziemy się starali, aby temat zespołu ponadpartyjego pojawił się w debacie publicznej - mówił Okrzesik. - Liczymy na zainteresowanie pomysłem szczególnie ze strony młodych parlamentarzystów.
Niezależni.BB powołują się na lansowany w kampanii wyborczej przez PiS projekt utworzenia województw środkowopomorskiego i warszawskiego. W PiS odżyła też koncepcja powrotu województwa częstochowskiego. - Spróbujmy zabrać się z tym nurtem - wzywa Janusz Okrzesik, który uważa, że w działaniach na rzecz reaktywacji województwa bielskiego trzeba współpracować z parlamentarzystami reprezentujacymi Małopolskę Zachodnią. - Wspólnym priorytetem powinno być uzyskanie samodzielności administracyjnej naszego regionu - podkreśla Małgorzata Zarębska.
rok
Komentarze 134
jad ? argumenty nazywasz jadem ? to Twoje wypowiedzi jak nazwać ? fekaliami ?
1. Wiślanka, Jedynka
Odp. stare, powstały kiedy mnie nie było na świecie. Daleko sięgasz. Tarnów może lepszą i nowszą infrastrukturą się pochwalic.
Światełka co 2 km do Kobiura to już dzieło nowego Śląska tego buzkowatego?
2. Remont linii kolejowej na odcinku BB-Katowice, funkcjonujące koleje z nowoczesnymi pociągami, a nie busy
Nowoczesnych jest parę na krzyż i nie zawsze jadą do BB, ja widzę w wiekszej mierze stare acz zmodernizowane kible, przy których autokar, nie busy, Lajkonika czy Interpalmu (firm małopolskich) to luksus. W subregionie bielskim mieszka 60tys ludzi tych linii kolejowych jest trochę, wszyscy dokładamy sie do KS, ale ile z tego mamy? 22 połączenia na dobę z Katowicami? Z Żywca jeszcze mniej? To mały Oświęcim ma 38! Gdzie idzie nasza kasa? Na koleje aglomeracyjne między Tychami-K-acami -Sosnowcem? Na ten wór bez dna? Na całą waszą biurokratyczną strukturę w Katowicach, która niczym nie różni sie od PKP, chyba tylko wiekszym zadłużeniem, które wszyscy muszą spłacac? Tak jak dopłacamy do kolejnego wora bez dna w postaci Stadionu śląskiego?
3. Ustroń prawdziwym uzdrowiskiem
3. Bliskość GOP i ROW sprawiła, że najwięcej wyciągów w jednym miejscu masz w Beskidzie Śląskim. Inwestorzy ze Śląska zmodernizowali wyciągi w Ustroniu, Wiśle i Brennej.
SCI mnie nie interesuje.
4. KSSE uratowała bielskiego FAP. Ciekawe dlaczego KPT inwestuje w dawnym bielskim od niedawna, gdzie byłby FAP gdyby polegać na Krakusach? Gdyby nie KSSE to w ogóle nie byłoby Powertrainu i kilkunastu innych firm wokół FAP lub poza nim! I co wam do cholery szkodzi przeznaczać tereny pod inwestycje i składać wnioski do KSSE?
Tyski Fiat nie jest i nie był w KSSE, za to nigdy nie zapłacił ani grosza podatków., co więcej korzystał z dotacji państwowych nie raz Podpisał umowę odpowiednią z rządem Suchockiej. Dlaczego bielski Fiat nie mógł by podążyc podobnym śladem? Wciśnieto bielski oddział FAP do KSSE nie wiem czemu. Chyba by nabijac statystyki.
A jak tam planowana w 2007 roku KSSE w Dzięgielowie? Coś nie wyszło? A jak tam w Zwardoniu? Dali łaskawie przywileje, zakazując zarazem działalności produkcyjnej... mowa o terminalu, kolejna "inwestycja" rządów Buska. Żywiec też starał się o KSSE - mowa o terenach za browarami, nawet Toyota była zainteresowana, ale strefy NIET. W BB działa duzo firm poza strefą, jakoś ten złodziejski system stref wspiera koncerny i tworzy nieuczciwa konkurencję, a zarazem bielskie firmy pokroju Befado, czy Fabryki Wódek padły po 2010r, albo ledwo zipią. Z Cieszyna zniknęła Celma, Polifarb..można wyliczac.
5. Park Technologii Lotniczej w Czechowicach. Finasowany m.in z Funduszu Górnośląskiego
I z kasy EU...głównie z EU. W porownaniu z rozmachem Doliny Lotniczej na Podkarpaciu to jest mały miki. Ile stworzył nowych miejsc pracy? Pytam o nowe, bo firmy wczesniej działały w BB. Więc jest to zwykła realokacja na lepszy pas i hangary. Co ciekawa, jedna z czołowych firm chce powrotu do BB lub na Podkarpacie, bo musi płacic za czynsz, który przez pierwsze lata był za półdarmo.
6. Dynamiczny rynek pracy niemal obok - Tychy, Katowice, ROW począwszy od lat 70tych kiedy wielu ludzi z SCI i dawnego bielskiego jeździło na kopalnie do Jastrzebia czy Żor a nawet w okolice Tychów, po prace w branży motoryzacyjnej. W FAP w Tychach 30% to bielszczanie i żywczanie, a w KWK Ziemowit i Piast niemal 40% to mieszkańcy oświęcimskiego, którzy też szturmują tyskiego FAP i strefę!
Zarządzanie KWK Silesia ze strony hanysowskiej KWSA skączyła się niemal katastrofą, małopolanie, którzy głównie pracują na PG Silesia znaleźli sami inwestora z Czech. Nie poszli palic opon ani pod Sejmem w Wa=wie ani w Sejmiku w Katowicach.
Podobnie hanysowski układ z KWSA i ministrem Tomczykiewiczem chciał załatwic Brzeszcze. A to poprzez zmiane przebiegu S, a to blokowanie sprzedazy, a to blokowanie inwestycji. Tauron Wydobycie zrobi z tej małopolskiej kopalni perelke, ale za to parę gornośląskich molochów się zamknie.. nie uronie łzy.
29 Posiedzenie Senatu RP (stenogram)
".... teraz z Bielska, ze Szczyrku przeniesiono nawet związek narciarski do Katowic, bo związek narciarski koniecznie ma być w Katowicach. Wspomagał to także pan marszałek, bo powiedział - jak się nie połączycie i nie przeniesiecie, to ja wam nie dam ani złotówki. Tak działa samorząd wojewódzki. No i pod takim to wpływem są organizacje społeczne, które bez grantów przeznaczonych na ten cel nie mają szans funkcjonować. Takim szantażem doprowadzono do przeniesienia wszystkich organizacji sportowych - tych związanych ze specyfiką naszego terenu - do Katowic i mamy je w Katowicach. I tak wygląda polska samorządność.
Proszę państwa, dla takich terenów jak Podbeskidzie to była centralizacja, to była grabież. Kiedy u nas likwidowano Agencję Przekształceń Własnościowych, to przyjechali urzędnicy z Katowic i tylko rozbierali wszystko, kto weźmie krzesło, kto weźmie biurko, a kto komputer, i wszystko wywożono do Katowic. W urzędzie wojewódzkim był autobus uprawniony do przewozów międzynarodowych, można go było ofiarować na przykład największej szkole, ale nie, zabrano go do Katowic. To także była po prostu grabież.
Sprawa sanepidu. Zawsze były firmy podwykonawcze, którym się zlecało dodatkowe badania, zwłaszcza na naszym terenie, gdzie jest pełno ośrodków wczasowych i gdzie trzeba te żywieniowe punkty sprawdzać. Po scentralizowaniu sanepidu się okazało, że firmy z Katowic przejeżdżają 170 km, żeby zbadać stołówkę w Jeleśni, firmy z Bielska nie mogą tego zrobić, bo po prostu nie dostaną zlecenia od katowickiego sanepidu wojewódzkiego. Wojewódzki sanepid z Katowic daje zlecenia swoim. Ja przepraszam, ale taka jest praktyka demokracji i samorządności wojewódzkiej i nic dziwnego, że powstają te ruchy w kierunku autonomii. Jeżeli nie zrobimy czegoś w Polsce i nie przywrócimy przynajmniej częściowej podmiotowości tym grupom powiatów... Tego wymagają, proszę państwa, fundusze europejskie, bo i my od 2007 r. będziemy mieli pieniądze zdecentralizowane, podzielone na województwa i, co bardzo ważne, na grupy powiatów. Przedstawiciele ministerstwa dobrze wiedzą, że tych grup powiatów, nie bardzo się różniących od starych województw, jest czterdzieści pięć - powtarzam: czterdzieści pięć - a starych województw było czterdzieści dziewięć. To są struktury na takim poziomie, na jakim tak naprawdę, jak twierdzi Unia Europejska, rozwiązuje się problemy. Czterdzieści pięć grup powiatów już w naszej statystyce zostało przygotowanych. I tu powinny być struktury grup powiatów zdolne do podejmowania takich decyzji, bo w ten sposób można byłoby przywrócić choć częściową podmiotowość i tak naprawdę zdecentralizować rozwój wspomagany ze środków europejskich. Dziękuję. (Oklaski)"
nie interesują mnie wypociny dotyczące powiatu cieszyńskiego.
Abstrahując od dróg które są drogami krajowymi i żaden GŚ nie robi łaski je utrzymując czy rozbudowując to jakim trzeba być ograniczonym, żeby obronioną przez Solidarność Podbeskidzie !!! likwidację Fiat'a w B-B nazwać śląskim sukcesem ? To Wy Ślązacy w pierwszym dniu po likwidacji województwa zaczęliście likwidację bielskiego przemysłu jako priorytet zakładając miejsca pracy na Śląsku kosztem miejsc pracy na Podbeskidziu.
KSSE została WYWALCZONA i to wyłącznie na terenach "pofiatowskich" bo szerzej pomimo wielu prób nie udało się wyszarpać zgody w Katowicach.
I do czego doprowadziliście ? do upadku bielskiego, żywieckiego przemysłu, do tego że ludzie na Podbeskidziu pracują za grosze na kasach w supermarketach, a reszta musi dojeżdżać na tej wychwalany przez Ciebie Oberszajs !!!
ŚLĄSCY ZŁODZIEJE i tyle
1. Wiślanka, Jedynka
2. Remont linii kolejowej na odcinku BB-Katowice, funkcjonujące koleje z nowoczesnymi pociągami, a nie busy
3. Ustroń prawdziwym uzdrowiskiem
3. Bliskość GOP i ROW sprawiła, że najwięcej wyciągów w jednym miejscu masz w Beskidzie Śląskim. Inwestorzy ze Śląska zmodernizowali wyciągi w Ustroniu, Wiśle i Brennej.
4. KSSE uratowała bielskiego FAP. Ciekawe dlaczego KPT inwestuje w dawnym bielskim od niedawna, gdzie byłby FAP gdyby polegać na Krakusach? Gdyby nie KSSE to w ogóle nie byłoby Powertrainu i kilkunastu innych firm wokół FAP lub poza nim! I co wam do cholery szkodzi przeznaczać tereny pod inwestycje i składać wnioski do KSSE?
5. Park Technologii Lotniczej w Czechowicach. Finasowany m.in z Funduszu Górnośląskiego
6. Dynamiczny rynek pracy niemal obok - Tychy, Katowice, ROW począwszy od lat 70tych kiedy wielu ludzi z SCI i dawnego bielskiego jeździło na kopalnie do Jastrzebia czy Żor a nawet w okolice Tychów, po prace w branży motoryzacyjnej. W FAP w Tychach 30% to bielszczanie i żywczanie, a w KWK Ziemowit i Piast niemal 40% to mieszkańcy oświęcimskiego, którzy też szturmują tyskiego FAP i strefę!
Mam też opracowanie fachowców z UJ, gdzie jasno wynika że Kraków mocno zauważa wpływ jaki nasze miasto ma na BB. Linków wg regulaminu nie wolno wklejać, dlatego służe cytatem:
Mimo iż Bielsko-Biała przestała być stolicą województwa obejmującego te tereny, powiązania tego miasta z częścią gmin powiatów oświęcimskiego i wadowickiego są ciągle silne, a powiązania z Suchą Beskidzką i Makowem Podhalańskim wręcz wzrosły. Bielsko-Biała jest przede wszystkim
dużym i rozwijającym się ośrodkiem, jednocześnie położonym bliżej niż Kraków.
Fragment listu prof. Nowakowskiego do przedstawicieli PiSu, którzy prawdopodobnie będą tworzyć rząd przyszłej kadencji.
"Ostatnie 25 lat w Polsce, a zwłaszcza okres rządów PO, przyniosły nadmierny rozrost liczebny administracji lokalnej. Ten stan pochłania nadmierne koszty (finansowe oraz marnotrawienie zasobów ludzkich). Podczas reformy samorządowej z 1998 r. w wielu przypadkach przeważyły lokalne ambicje i rozgrywki, a nie względu racjonalności w zarządzaniu. Zachowując sprawdzony w Polsce od schyłku średniowiecza trójstopniowy podział administracyjny państwa: województwo – powiat – gmina, należałoby jednocześnie rozsądnie zmniejszyć liczbę jednostek podziału terytorialnego, tworząc większe i pod względem ekonomicznym silniejsze powiaty i gminy. Można postulować zmniejszenie liczby powiatów z obecnych 400 do 150-200, a liczby gmin z prawie 2,5 tys. do 1200-1500.
Również tworzenie nowych, znacznie większych obszarowo województw, nie było do końca krokiem w pełni przemyślanym. Nie uwzględniono do końca ani racji ekonomicznych, ani (co ważniejsze) relacji społecznych, więzi międzyludzkich, kulturowych, tradycji itp. Należałoby rozpatrzyć powołanie dwóch nowych województw: staropolskiego, z części obecnego województwa śląskiego i świętokrzyskiego (z siedzibą w Częstochowie) oraz środkowopomorskiego (ze stolicą w Koszalinie). Równocześnie należałoby poważnie skorygować granice dotychczas istniejących województw. Chodzi tu zwłaszcza o przesunięcie obszaru Żuław z Elblągiem z województwa warmińsko-mazurskiego do województwa pomorskiego oraz wschodniej części powiatu bielskiego wraz z całym powiatem żywieckim z województwa śląskiego do województwa małopolskiego."
..i kiedy dojdzie do nowej reformy, nie bój się Kraków zadziała, rządzi w kraju Małopolska.
Senator Janusz Okrzesik:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Byłem i jestem nadal zwolennikiem utworzenia samorządowego województwa bielskiego ze stolicą w Bielsku-Białej. Potencjał tego regionu predestynuje go do tego. Moje przekonanie jest tym mocniejsze, że spośród piętnastu proponowanych obecnie województw, pięć jest słabszych ekonomicznie i finansowo od mojego obecnego województwa. Nie ma więc wielu argumentów merytorycznych przeciwko utworzeniu województwa bielskiego.
Od początku zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jaki jest układ sił politycznych, jakie są kolejne projekty rządowe. W gronie przedstawicieli mieszkańców Podbeskidzia próbowaliśmy sformułować propozycje kompromisowe. Kolejne propozycje kompromisowe, które - niestety ze złą wolą - były odrzucane. Podczas dzisiejszej debaty też może się tak stać. Zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego w imieniu lokalnej społeczności Bielska-Białej składam wniosek, który nie ingeruje w liczbę województw, czyli w to, co budzi największe emocje i największe spory polityczne. Ten wniosek może być równie dobrze zrealizowany przy liczbie dwunastu województw, piętnastu województw czy siedemnastu województw. Jest to wniosek, który zmienia nazwę jednego z nowo tworzonych wielkich województw, tworząc wspólny region o nazwie: Małopolska i Podbeskidzie. Jest to pierwszy przykład kontraktu regionalnego zawartego pomiędzy społecznościami regionalnymi na południu Polski, który został wypracowany oddolnie i o którego uwzględnienie zwracam się do Wysokiej Izby. Wniosek ten zawiera nie tylko zmianę nazwy na Małopolska i Podbeskidzie, ale również przeniesienie trzech powiatów: powiatu grodzkiego Bielsko-Biała, powiatu ziemskiego bielskiego oraz powiatu żywieckiego do wspólnego województwa Małopolski i Podbeskidzia. Znaczące środowiska po obu stronach tego kontraktu wspierają taką właśnie ugodę. Kontrakt regionalny został podpisany przez większość parlamentarzystów bielskich, parlamentarzystów z województwa krakowskiego, tarnowskiego i nowosądeckiego. Większością głosów dwadzieścia dwa do trzynastu została przyjęta jednoznacznie brzmiąca uchwała rady miejskiej Bielska-Białej, opowiadająca się za kontraktem z Małopolską i utworzeniem wspólnego regionu Małopolska i Podbeskidzie, w wypadku likwidacji województwa bielskiego. Została również podjęta uchwała sejmiku samorządowego województwa krakowskiego, który zaproponował nazwę: Małopolska i Podbeskidzie; podkreślam, że taką właśnie nazwę proponuje strona małopolska.
Podczas posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiłem tę propozycję. Została ona odrzucona przez komisję stosunkiem głosów: sześć "za" do siedmiu "przeciw". Wszystkie siedem głosów przeciwnych pochodziło z klubu AWS. Jakie są przyczyny takiego stanowiska komisji? Czy są to, być może, przyczyny merytoryczne? Nie. To nie są przyczyny merytoryczne, ponieważ nasza propozycja zgodna jest z pierwotnym przedłożeniem rządowym. Pierwsze przedłożenie rządowe przedstawione opinii publicznej zawierało takie właśnie rozwiązanie, takie granice na tym terenie. Nie ma więc uzasadnienia merytorycznego do odrzucenia tej propozycji. Czy może istnieje uzasadnienie polityczne? Czy propozycja ta narusza interesy polityczne poszczególnych partii politycznych, klubów parlamentarnych? Nie, ponieważ ten wniosek nie zmienia liczby województw; nie ingeruje w liczbę województw. Nie ingeruje w decyzje parlamentu w tym zakresie. Jakie jest zatem rzeczywiste uzasadnienie decyzji Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej? Decyzji, która - mam nadzieję - ulegnie jeszcze zmianie, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, który tej sprawie powinien towarzyszyć.
Otóż, po prostu, o województwo bielskie, a w szczególności o miasto Bielsko-Biała, od dłuższego już czasu toczy się zacięta walka dwóch lobby: krakowskiego i śląskiego. To, które uzyskuje przewagę w rządzie czy w poszczególnych klubach, wyrywa drugiemu Podbieskidzie i Bielsko-Białą jak smaczny kąsek, który należy się temu albo tamtemu.
Bardzo proszę szanownych państwa senatorów, aby nie brać udziału w tej walce poszczególnych lobby i nie ulegać lobbystycznym naciskom, wspieranym przez ważne osobistości polityczne. Proszę wziąć pod uwagę stanowisko społeczności lokalnej Bielska-Białej, które jest największym miastem i ośrodkiem wiodącym na tym terenie; stanowisko zgodne ze sformułowanym ostatnio stanowiskiem rządu. Jest oczywiste, że decyzja taka budzi niezadowolenie w niektórych gminach wokół Bielska-Białej. Nie zamierzam tego ukrywać. Są gminy w powiecie ziemskim Bielsko-Biała, które wolałyby należeć do województwa śląskiego. Ale decyzja, że to miasto ma należeć do województwa śląskiego, wzbudzi takie samo niezadowolenie w gminach w tym samym powiecie ziemskim, które wolałyby należeć do województwa krakowskiego. Nie ma tutaj dobrej decyzji. Jedyną dobrą decyzją w sprawie tego terenu byłoby utworzenie województwa bielskiego. Jeśli to będzie niemożliwe, to jakakolwiek inna decyzja spowoduje niezadowolenie małych środowisk, małych gmin na tym terenie, gdzie w sposób oczywisty przenikają się wpływy Śląska i Małopolski, przede wszystkim ze względów historycznych. Ale decyzja rady miejskiej Bielska-Białej, dwustutysięcznego miasta, jest jednoznaczna: chcemy partnerskiego układu z Małopolską, chcemy utworzenia wspólnego regionu Małopolska i Podbeskidzie, jeżeli już nic więcej w trakcie tej reformy nie możemy wywalczyć - a jako region i jako miasto ponosimy przecież olbrzymie koszty przeprowadzania tej reformy. Mówię to z pełną świadomością. Wiem, że reforma jest dla Polski opłacalna i że jest potrzebna. Ale są miasta i regiony, które ponoszą duże koszty tej reformy. I Bielsko-Biała do nich należy. Jeżeli nie chcemy do końca sponiewierać tego miasta, to apeluję to państwa, aby uwzględnić wolę samorządu lokalnego i poprzeć mój wniosek zmierzający do utworzenia wspólnego regionu Małopolska i Podbeskidzie. Dziękuję.
Z 14 posiedzenia Sentatu w 1998r.
wzruszyła mnie twa opowieść. I co lekarz z Krakowa kazał dziecku zmiatać do Ligoty? Akurat najlepszy szpital dziecięcy jest na Prokocimiu w Krakowie i wiem dobrze, że tam też lądują dzieci z woj. śląskiego i nikt nie robi żadnego ale...
Argument o DK1, drogi w permanentnych zatorach, zbudowanej 40 lat temu za Gierka. Nie masz innego? W Małopolsce za Gierka mało co powstało, bo kasa szła na GOP, ROW i Wa-wę. Powstawały całe miasta, drogi, koleje. Małopolska w 1989r. była mega zacofana, w warunkach gospodarki rynkowej zarówno Małopolska jak i Podkarpacie rośnie w siłę. Więc wytłumacz mi jak 40 lat temu miała powstać ta BDI, jak Gierek i ska wogole jej nie planowali. BDI w strategii małopolskiej jest w czołówce. Problemem jest śląski Stalexport i tajny aneks o którym było już mówione i były podawane konkretne linki z RMF FM.
DK1 i Wiślanka powstały, by pupile Gierka mieli jak dojechać w góry. I chwala mu za to, gorzej że po 89r. te drogi zostały najeżone światłami i straciły jakąkolwiek klasę dróg szubkiego ruchu.
Żyjecie dalej przeszłością. Dalej pokutuje mit Bogaty Śląsk vs Bida Galicyjska. Co udowadniamy, że jest nieprawdą. Ja wolę dynamiczną Galicje niż Górny Śląsk na hamulcu. To woj. jest złe, bo dominuje w nim aglomeracja katowicka i w mniejszym stopniu rybnicki okręg węglowy. Tam są problemy, wyzwania, plany i projekty, które nas nie dotyczą! BB i sub. bielski jest zbliżony pod względem społecznym, urbanistycznym i gospodarczym do reszty Małopolski.
@Głos...
cieszę się, że rodowitych true ślązaków jest w BB mało. Samych ewangelików tylko 3tys. Gdy czytam ciebie cieszę się, że jesteśmy społecznie Z(mało)polszczeni.
W waszym powiecie jest taki skansen, co pani mówi wkółko "u nos na ślunsku gornym i cieszyńskim to, a w Polsce tamto"... zapytałem się skąd jest chata w której przebywamy? Odpowiedziała spod Jarosławia (Galicja)...tak, tak nawet swoich chat wiejskich nie macie by pokazać ludziom. Zapytałem się tez o której w parafi msza - powiedziała że nie wie... ja już wszystko wiedziałem.
Hej ślązakofile, zamiast pierniczyć o nieistnieniu "miłości Krk do Bielska-Białej" podacie nam co to woj.śląskie zrobiło dobrego dla tzw "Podbeskidzia", poproszę o listę.
No i oczywiście priorytetem jest powstanie woj.bielskiego ale jak to nie przejdzie to alternatywą jest woj.małopolskie
klasyfikowanie jakie zaprezentowałeś jest typowe dla Ślązaków. I całkowicie się mylisz co do pochodzenia, co jest oczywiście zawsze przez Was przywoływane, bo nie zakładacie, że inni autochtoni wyrastają z innej niż śląska tradycji, co jest samo z siebie śmieszne, jeżeli zna się historie tego miejsca na ziemi.
Moja babcia zawsze mówiła 'trzymie się jak lutry pod Cieszynem" i też nie dałaby się nawet pochować po drugiej stronie Białki. Kwadratową bzdurą jest natomiast pieprzenie o "prawdziwych i do tego jeszcze bielskich Ślązakach", czegoś Ty się człowieku naczytał ? może tym "prawdziwym Ślązakiem" był małopolski Żyd Karol Korn, a może Josephy albo Molenda a może spiska rodzina Zipserów ? Nie ? no to podaj kto pozostał z "ojców miasta", Wiesner ?
Pierniczysz o nienawiści. a z twoich komentarzy wypływa aż rzeka jadu i nienawiści do wszystkiego co nie jest śląskie i do tego jeszcze jako "nienawiść" klasyfikujesz komentarze wskazujące na argumenty promałopolskie i obnażające opiewaną przez Ciebie śląskość.
Żal Ci, że Niemców w byłym Bielsku nie zdążyli zastąpić Ślązacy ? ojej, ale strata :( No cóż, wygrała Polska i polskie Bielsko-Biała a autonomię możecie sobie tworzyć w swoich domach i ogródkach na obecnym Śląsku Cieszyńskim, "Księstwie Cieszyńskim" jak to wozicie na nalepkach samochodowych ale nie w "Księstwie Bielskim" :)
Czytając te komentarze i nienawiść do Śląska mam wrażenie, że wszyscy plujecie w swoje gniazdo, swoją historię, dziedzictwo. Ups, przepraszam wy nie jesteście Ślązakami. Sorki. Tylko Galicja.
Klauzula informacyjna ›