Stary Cmentarz Ewangelicki jest nieczynny od ponad 60 lat. W tym okresie ulegał systematycznej dewastacji. W poprzednich latach podjęto się jedynie renowacji pochodzącej z roku 1863 neogotyckiej bramy z trzema arkadami, ale odrestaurowano ją tylko z jednej, bardziej reprezentatywnej strony. Komitet ochrony cmentarza planuje zbudować „Park Pamięci”, który może stać się nową atrakcją turystyczną Bielska-Białej.

Najstarszy nagrobek zachowany na cmentarzu przy ul. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego pochodzi z 1857 roku. Najważniejszą częścią nekropolii jest Aleja Zasłużonych, w której spoczywają znani mieszkańcy Bielska, w tym burmistrzowie (Carl Sennewaldt wraz z synami Albertem i Erichem - założycielami fabryki szczotek i pędzli Befaszczot ), duchowni (np. Józef Schimko), przemysłowcy (np. Gustaw Josephy, Gustaw Förster i Herman Schneider) czy działacze społeczni, jak Theodor Sixt, którego odnowiony pomnik wyróżnia się na tle zrujnowanego cmentarza. Mało kto wie, że tutaj pochowany został światowej sławy botanik Ferdinand Schur.

Amatorzy cynkowych trumien

 - Przez lata dewastacje miały różny charakter. Po zakończeniu działań wojennych, zgodnie z nakazem władz PRL o likwidacji wszystkich śladów kultury niemieckiej na ziemiach polskich, niszczono tablice nagrobne. Najczęściej zostawały zachlapane zaprawą cementową, wyrazy niemieckie skuwane. Obelisk był przewracany, żeby nikt nie uszkodził pomników. W latach powojennych notowano także liczne przypadki kradzieży kosztowności z trumien (obrączki, medaliony, naszyjniki, złote zęby) - opowiada Dariusz Gajny, architekt krajobrazu zaangażowany w renowację bielskiego cmentarza.

Kolejny okres przyniósł plagę złomiarzy wynoszących kute barierki oraz mosiężne skoble z płyt nagrobnych, a w ostatnim roku nawet cynkowe, bogato zdobione trumny. Podczas niedawnej spektakularnej akcji bielskiej i katowickiej policji poszukiwano handlarzy złomu, którzy ukradli i zniszczyli cynkową trumnę. Sprawców ujęto w krótkim czasie, ale ukarano ich jedynie grzywną w wysokość 200 zł, podczas gdy renowacja takiej trumny kosztuje ok. 10 tys. zł.

 - Cały czas odbywało się także bezmyślne rozbijanie nagrobków przez wandali. Podczas ostatniego ataku zniszczone zostały marmurowe aniołki z grobowca rodziny Sennewaldt. Główka jednego z nich została najprawdopodobniej wyniesiona z cmentarza. Możliwe, że trafiła do antykwariatu lub czyjegoś ogrodu, dlatego chciałbym poprosić mieszkańców miasta o zwracanie uwagi na tego typu elementy - podkreśla Gajny.

Kropla w morzu potrzeb

Komitet Ochrony Starego Cmentarza Ewangelickiego w Bielsku „Ogrody Pamięci” dysponuje szczegółowo opracowanymi planami budowy Parku Pamięci. Na jego terenie powstaną m.in. łąka kwietna i kamienne ławki otoczone krzewami. Zostaną zamontowane tablice edukacyjne.

 - Działania, które podejmujemy jako Komitet nazwać trzeba rewitalizacją, czyli przywróceniem do życia. Dotyczy to nie tylko odrestaurowania zabytku, ale także zmiany funkcji obiektu. Ten ostatni aspekt, społeczny, oznacza proces trwający latami. Wiadomo przecież jak trudno jest zmienić przekonania ludzi, które są mocno zakorzenione w kulturze. Musimy połączyć sacrum cmentarza i profanum, jakim jest niewątpliwie zrobienie na jego terenie parku pamięci. Jedyne wzorce, którymi możemy się posługiwać, to podobne przykłady z zagranicy, ponieważ w Polsce jeszcze nikt nie podjął się realizacji takiego projektu. Wszelkie terminy prac restauratorskich związane są z nakładami finansowymi. Jeśli pozyskamy poważnego inwestora, projekt może zostać zrealizowany nawet w rok. Natomiast jeżeli prace - tak, jak do tej pory - będą się odbywały przy drobnym finansowaniu i opierały na pracy wolontariuszy, to zajmie nam to około siedmiu lat - twierdzi nasz rozmówca.

Komitet współpracuje z wydziałem gospodarki Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, który angażuje się w renowację jednego z nagrobków oraz wspiera porządkowanie terenu. Ale jest to tylko kropla w morzu potrzeb.

Zachęcają do współpracy

 - Chętnie przyjmujemy wszelkie fotografie oraz dokumenty związane z osobami spoczywającymi na cmentarzu, spisujemy historie związane z nekropolią (rodziny tam pochowane oraz historia najnowsza). Zapraszamy do pracy przy porządkowaniu cmentarza. Informacje o takich działaniach można znaleźć na naszym profilu w Facebooku. Cenimy także wsparcie finansowe, pozwalające na wykonywanie prac typowo konserwatorskich, których nie możemy wykonywać sami - informuje Dariusz Gajny.

Niedawno komitet rozpoczął badanie sprawy tajnych pochówków żołnierzy wyklętych, zamordowanych przez komunistyczne władze. Jeżeli wolontariuszom uda się zebrać w miarę mocne dowody zbrodni, komitet podejmie współpracę z IPN oraz Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, której przedstawiciele wizytowali cmentarz w tym roku. Nasz portal będzie na bieżąco informować Czytelników o postępach badań.

Agnieszka Pollak-Olszowska

Foto: Dariusz Gajny