Według wstępnych, niepotwierdzonych jeszcze oficjalnie informacji, w drugiej turze wyborów prezydenckich w Bielsku-Białej zmierzą się Jacek Krywult i Janusz Okrzesik. W przeszłości obydwaj ze sobą współpracowali, a dziś diametralnie różnią się tak w ocenie obecnego stanu miasta, jak kierunków jego rozwoju. Czy w drugiej odsłonie kampanii wyborczej będziemy świadkami wyniszczającej wojny o władzę?

W niedzielę, 30 listopada w wielu miastach kraju odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. W każdym pojedynku weźmie udział dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami, którzy w pierwszej turze nie zdołali zdobyć większości głosów mieszkańców. Zgodnie z przepisami, jeśli którykolwiek z nich zrezygnuje z kandydowania, w jego miejsce do wyborów dopuszcza się kandydata, który otrzymał kolejno największą liczbę głosów w pierwszym głosowaniu.

Profesjonalna kampania

Janusz Okrzesik w niedzielnym głosowaniu uzyskał drugi wynik w Bielsku-Białej i nie zamierza rezygnować. Przekonuje, że dobry rezultat z pierwszej tury, to tylko środek prowadzący do głównego celu KWW Niezależni.BB, jakim jest zmiana kierunków rozwoju miasta i stylu sprawowania władzy publicznej. Były poseł, senator i bielski radny łączy wieloletnie doświadczenie w polityce krajowej i lokalnej z wiedzą o teorii polityki. Uważa, że jego dotychczasowa kampania była skuteczna, wiec zasługuje na miano profesjonalnej.

Kandydat Niezależnych.BB chwali swojego głównego przeciwnika. - Milcząca kampania Jacka Krywulta prowadzona była w sposób przemyślany. Taktyka unikania bezpośrednich rozmów z wyborcami oraz debat z rywalami jest uzasadniona, jeśli nie mamy się czym pochwalić - podkreśla doktor nauk politycznych Janusz Okrzesik.

Zdaniem dr. Okrzesika, kampania przed drugą turą powinna być bardziej merytoryczna. W konfrontacji biorą udział tylko dwie osoby, dlatego na ulicach miasta nie będzie już takiej agresji wizualnej w formie wojny plakatowej, jak w fazie, gdy prezentowali się wszyscy kandydaci na prezydenta oraz radnych. - Mam nadzieję na co najmniej jedną publiczną debatę programową z Jackiem Krywultem. Prezydent nie może lekceważyć połowy mieszkańców miasta, którzy na niego nie głosowali, wmawiając nam, że nie ma partnerów do dyskusji.

Pierwsze ostre spięcie

W drugiej rundzie zmierzą się starzy znajomi, którzy wzajemnie znają swoje dobre i gorsze strony. Czy możliwe jest zaostrzenie retoryki w tej fazie kampanii? Niektórzy uważają, że Okrzesik doprowadził do pierwszego ostrego spięcia, gdy publicznie oskarżył prezydenta Krywulta o złamanie przepisów antykorupcyjnych. - O tym, że prezydent miasta swoim zarządzeniem wyznaczył siebie samego do reprezentowania gminy w radzie nadzorczej spółki prawa handlowego dowiedzieliśmy się już w toku kampanii. Niezwłocznie poinformowaliśmy o tym opinię publiczną - zapewnia kandydat na prezydenta.

 - Nie możemy zgodzić się, gdy skandalem próbuje się nazwać ujawnienie przypadku naruszenia prawa, a nie sam fakt naruszenia prawa - podkreśla Janusz Okrzesik, który nie wyklucza, że w drugiej turze dojdzie do niespodzianek, jeśli przeciwnik wyborczy sięgnie po argumenty personalne. Wtedy może być ostro.

Niestety, drugi kandydat na urząd prezydenta nie znalazł wczoraj czasu dla naszego portalu i nie wiemy, jakie są jego plany na drugą część kampanii wyborczej. W sekretariacie prezydenta miasta powiedziano nam, że Jacek Krywult - kandydat popierany przez PO i PSL - zajmuje się pracą merytoryczną, a nie polityką. Czy to oznacza, że przez kolejne dwa tygodnie będzie unikał bezpośrednich spotkań programowych z wyborcami i publicznej debaty z rywalem? Czas pokaże.

Robert Kowal

PS. Obszerny wywiad z Jackiem Krywultem, udzielony naszemu portalowi przed pierwszą turą wyborów znajdziesz w artykule Prezydent w bolidzie Formuły 1.