Irena Sendlerowa - to właśnie ona jest bohaterką nowego muralu w Bielsku-Białej. Wczoraj Fundacja Klamra oficjalnie zaprezentowała swoje dzieło. Mimo padającego deszczu, nie brakowało chętnych, którzy chcieli odbić swoją dłoń na ścianie.

Malowidło zdobi jeden z budynków przy ulicy Stojałowskiego. Przedstawia Irenę Sendlerową obejmująca serca. Całość ujęta jest w formie drzewa. Twórcami projektu są Małgorzata Rozenau oraz grupa 3fala.art.pl. - Mimo niesprzyjającej pogody, udało nam, się stworzyć mural w trzy dni - podkreślała autorka.

Dzieło ma przypomnieć postać Ireny Sendlerowej, która podczas okupacji uratowała 2,5 tysiąca żydowskich dzieci. - Budujemy wspólnotę wokół osobowości ważnych dla Polski - mówił Dariusz Paczkowski z Fundacji Klamra. Atrakcją podczas odsłonięcia rysunku była możliwość odbicia na nim swojej dłoni. Szybko ustawiła się długa kolejka chętnych po rękawiczki i farbę.

Fundacja Klamra we współpracy z komitetem honorowym planuje stworzyć więcej takich murali w całej Polsce. Organizatorzy czekają na propozycje projektów i miejsc, na których można byłoby umieścić malowidła.

Tekst i foto: Anna Bodzek