Dzięki wyjątkowo łagodnej - jak do tej pory - zimie, nawierzchnia bielskich ulic jest teraz w znacznie lepszym stanie niż w porównywalnym okresie lat ubiegłych. Kwota pieniędzy przeznaczona na tegoroczną pozimową naprawę ulic jest podobna jak w tamtym roku, lecz Miejski Zarząd Dróg zaplanował znacznie więcej prac remontowych na drogach.

 - Mamy w tym roku szczęście - nie ukrywa zadowolenia Krzysztof Rogala, specjalista od dróg w MZD. - Zimy prawie nie było, a przede wszystkim nie nękały nas liczne wahania temperatur, czyli przechodzenie z wartości ujemnych do dodatnich, co ma zawsze największy wpływ na pozimowy stan dróg.

Prace na każdej ulicy

Dzięki temu za tę samą pulę pieniędzy, jaką na naprawy dróg przeznaczono w ubiegłym roku, będzie można teraz naprawić znacznie więcej miejskich ulic. - W sumie mamy przeznaczone na to prawie 6,6 mln zł - informuje Krzysztof Rogala. - Połowę z tej kwoty wydamy na drogi gminne, a połowę na powiatowe przebiegające w granicach miasta.

Oznacza to, jak twierdzi nasz rozmówca, że prace będą prowadzone w jakimś stopniu praktycznie na każdej ulicy. - Priorytetem jest likwidowanie ubytków w nawierzchni, bo to jest najbardziej kłopotliwe dla pojazdów - podkreśla inżynier. - Niektóre z ulic będzie można też w większym stopniu wyremontować.

Remonty do końca maja

Łącznie naprawami dróg na terenie Bielska-Białej zajmować się będą cztery firmy. Roboty, jak dodaje Krzysztof Rogala, już się rozpoczęły. - Pracujemy w Mikuszowicach, Hałcnowie, Wapienicy, Lipniku i powoli zaczynamy na ulicy Cieszyńskiej od ronda do granic miasta - wylicza urzędnik MZD. Pozimowe remonty dróg potrwają do końca maja tego roku.

Jak poinformowano nasz portal w MZD, za tydzień rozpocznie się zapowiadany wcześniej remont ulicy Kwiatkowskiego. Natomiast do końca marca powinny zakończyć się prace modernizacyjne na ulicy Waryńskiego.

KO