Stojąc na bombie (gazowej)
Za ok. 2-3 lata na terenie naszego miasta może ruszyć budowa nitki wysokociśnieniowego gazociągu. Bielski samorząd nie będzie miał z tego żadnych korzyści, bo inwestycja nie powstanie z myślą o bielszczanach. Rura o średnicy 700 mm zakopana pod naszymi nogami transportować będzie gaz do innych miejscowości. Jakie pożytki odniesie gmina Bielsko-Biała z tak niebezpiecznego tranzytu?
O planach tej inwestycji dyskutowano na ostatnim posiedzeniu komisji gospodarki przestrzennej Rady Miejskiej Bielska-Białej. Można było wtedy usłyszeć głosy niezadowolenia mieszkańców, którzy pofatygowali się na obrady. Bielszczanom niespecjalnie podoba się pomysł zlokalizowania bomby gazowej w ich sąsiedztwie. Obawy wzbudza wizja ewentualnych wywłaszczeń osób, których domy stoją na drodze rury z gazem.
Wielka rura na obrzeżach
W Biurze Rozwoju Miasta nie rozumieją tych obaw. Tłumaczą, że po pierwsze, do budowy dojść może dopiero za kilka lat. Po drugie, inwestycja nie pogorszy bezpieczeństwa mieszkańców.
- Udział Rady Miejskiej jest niezbędny, gdyż trasa gazociągu biegnie m.in. przez tereny leśne, a w takim przypadku niezbędne jest uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego dla tych obszarów - wyjaśnia pracownik biura, Andrzej Ptaszkiewicz.
Jakie korzyści odniesie nasza gmina z lokalizacji wielkiej rury z gazem pod wysokim ciśnieniem pod naszymi stopami? Wprawdzie poprowadzona zostanie obrzeżami miasta (wzdłuż ulicy Bohaterów Monte Cassino, przez Komorowice Śląskie i Krakowskie w stronę Skoczowa), ale ponieważ centrum wciąż się rozrasta, to wkrótce tereny te będą intensywniej użytkowane przez bielszczan. Czy bielski Ratusz może powiedzieć? ?nie, dziękujemy za takie atrakcje?? A może za użyczenie terenu otrzymamy tak dużą gratyfikację, że żal odmówić?
Kasa dla niezadowolonych
- Większość trasy gazociągu prowadzi przez grunty prywatne lub należące do Skarbu Państwa. Dlatego nie my decydujemy o tym co na tych terenach będzie się działo. Nie wiem, czy miasto dostanie cokolwiek - tłumaczy Andrzej Ptaszkiewicz z BRM. - Oczywiście, gazociąg oznacza pewne zagrożenie, ale pamiętajmy, że jego przewidywana trasa pokrywa się w większości z przebiegiem obecnego, także wysokoprężnego gazociągu. Tyle, że obecnie są tam rury o średnicy 30 cm, a nowe mają mieć 70 cm.
Nasz rozmówca uspokaja osoby obawiające się wywłaszczeń. Tłumaczy, że nowe rury mają zostać ułożone w tym samym tunelu, w którym już leżą stare, o mniejszej średnicy. Dlatego prawdopodobnie nie trzeba będzie nikogo wywłaszczać. Jak dowiedział się nasz portal, w planach jest nawet zmniejszenie strefy ochronnej z 30 do 12 metrów. Mieszkańcy zabudowań położonych w bezpośrednim sąsiedztwie rury otrzymają od inwestora, czyli firmy Gaz System, odszkodowania.
Magdalena Dydo-Pyrchla
O pożarze bielskiego gazociągu i akcji gaśniczej pisaliśmy rok temu w artykule Płomienie buchają z ziemi
Komentarze 11
W stosunku do roku ubiegłego poz nr 2 wzrosła o3,50 poz nr 3 o 22,30 poz nr 4o 60,26 i wynoszą poz 2 - 74, 3- 133, 4 - 270 złote są to opłaty roczne, które stanowią ponad 50% mojego rachunku za gaz. Ale i tak płaci za to użytkownik końcowy. Jeszcze do tego należy doliczyc VAT czyli podatek. Własciciele działek niech nie narzekają że drzewka i trawa zniszczona, bo gazownia zapłaci Wam tyle ile chcecie, ale i tak to od Was użytkownicy odbierze to sobie z nawiązką i odpowiednimi odsetkami. A co z tego bedzie miało miasto? Nie powinno liczyć na to ze gazownia będzie im płacić za przesył gazu. Wystarczy że każdy mieszkaniec płaci podatki i inne opłaty do kasy miejskiej. Małe wpływy? To policzcie sobie ile jest wpływu z płatnych parkingów. 2 zł/godz a miejsc jest np 1000 x 30 dni, a każde miejsce jest w ciągu godziny zajęte 20 minut. Chcecie szanowni mieszkańcy odszkodowania za służebność? Dostaniecie ale za pośrednictwem firmy która tego dochodzi, zabierając 25% wartości odszkodowania. I tak w późniejszym czasie każdy uzytkownik zapłaci to w rachunku, to prawie tak samo jakbyś wziął sobie w banku kredyt długoterminowy na 75%.
@ jaar, Bielsko jednym z przyjemniejszych miejsc do mieszkania w PL? hahaha - To zależy gdzie się mieszka
W tej sytuacji wcale nie dziwi fakt, że mieszkańców nam ubywa, a przybywa np. takim Czechowicom. Po prostu mało komu chce się tu mieszkać.
Jaką kasę i za co chce miasto ? Czy no Lufthansa płaci naszym randym za przeloty nad gminą BB ?
Klauzula informacyjna ›