Za miesiąc stolica Podbeskidzia przywita wyjątkowych gości. Wszystko za sprawą bielszczanki, która jako pierwsza Polka wzięła udział w projekcie realizowanym w ramach SOS Shaping Future. Przyjeżdżając do Bielska-Białej, mieszkańcy RPA otrzymają szansę, jakiej przed nimi nie miało wielu ich równieśników.

 - To był dla mnie zaszczyt, a zarazem trudne wyzwanie. Nie spodziewałam się nawet, że sytuacja, którą zastanę po przyjeździe do RPA tak bardzo zawładnie moim sercem. Spotkałam się z wielkim potencjałem i pozytywną energią, a zarazem ogromnymi potrzebami mieszkańców Afryki, że postanowiłam nieść im pomoc dalej, także po powrocie do kraju - opowiada Anna Kulec-Karampotis, twórca marki Trendy Hair Fashion, a zarazem ambasadorka Schwarzkopf Profesional. - Wzięłam udział w programie SOS Shaping Future, którego celem jest kształcenie młodych, dając im w ten sposób perspektywy na lepsze jutro.

Fach w ręku

Na początku września Anna Kulec-Karampotis na własny koszt wyjechała do RPA, aby zapoznać tamtejszą młodzież z zawodem fryzjera. Przez kilkanaście dni uczyła młodych ludzi podstaw fryzjerstwa, spotykając się przy tym z ogromnym entuzjazmem i radością.

 - Uczestnicy zajęć byli spontaniczni i bardzo chłonni wiedzy. Chcieli się uczyć, pragnęli poznać wszystkie tajniki zawodu - uśmiecha się wolontariuszka. - Udział w warsztatach był dla nich ogromną szansą. Być może dzięki temu znajdą pracę. Wielu ich rówieśników żyje w nędzy, bez planów na przyszłość. W wiosce, w której odbywały się zajęcia, widzieliśmy także wiele dzieci, którym brakuje rodzinnego ciepła i miłości. Tuż przed wyjazdem postanowiłam, że nie zaprzestanę swojej działalności i będę kontynuować pomoc - dodaje.

Tak narodził się pomysł, aby przyjąć uczestników zajęć w Bielsku-Białej. Na razie z 30-osobowej grupy wybrano trzech przedstawicieli, którzy już za miesiąc przyjadą do stolicy Podbeskidzia, aby kontynuować naukę w zawodzie fryzjera. - Wybór padł na tych, którzy zdaniem opiekunki grupy wyróżniają się talentem, umiejętnościami, a także wykazują szlachetną postawę. Być może, dostając taką szansę od losu, powrócą kiedyś do swojego rodzinnego kraju, gdzie pomogą innym w potrzebie - tłumaczy pani Anna.

Wsparcie ambasady

W organizację wyjazdu zaangażowała się Ambasada RP w RPA, która załatwia wszystkie formalności. - Po naszej stronie pozostaje ugoszczenie uczniów w Bielsku-Białej. Przyjadą na pół roku z możliwością przedłużenia pobytu. Mam nadzieję, że spodoba im się nasze miasto także w zimowej odsłonie - podkreśla nasza rozmówczyni, która już teraz otrzymuje wiele telefonów od osób, które chcą dołączyć do akcji.

 - Bielski projekt spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Każdy oferuje swoją pomoc i wsparcie. Choć nie ukrywam, znalazły się także i takie głosy, które dziwią się akcji. Słyszę wtedy: dlaczego to robisz, przecież nie zbawisz świata? Wtedy odpowiadam, że realna szansa na lepsze jutro nawet dla jednej osoby, to wystarczający powód, aby podejmować takie wyzwania.

Antoine de Saint-Exupery przyznał niegdyś, że to, co go nęka nie da się uleczyć dobroczynnymi zupkami. Ubolewał nad tragicznym losem osób, którym nie było dane rozwijać swoich pasji i talentów, a które stawiały czoła biedzie i politycznej sytuacji. - W każdym z tych ludzi, w jakimś stopniu, został Mozart zamordowany - pisał w "Ziemia, planeta ludzi". Wydaje się, że goście Anny Kulec-Karampotis otrzymają szansę, jakiej przed nimi nie miało wielu. Nasz portal na bieżąco będzie informował o realizacji tego wyjątkowego projektu.

                                                                                                 ***
Program SOS Shaping Future oferuje lepszą przyszłość dla pokrzywdzonej młodzieży, ucząc ich rzemiosła, jakim jest fryzjerstwo. Wszystko zaczęło się od akcji w 2008 roku w Kambodży. Dwa lata później przekształciła się w globalną inicjatywę. Marka, która od początku koordynuje działania projektu, współpracuje na stałe z organizacją non profit SOS Wioski Dziecięce.

Katarzyna Górna-Oremus