Nowy termin też nierealny?
Wiara czyni cuda, ale nie w przypadku polskich dróg. Wbrew zapowiedziom, do końca marca nie powstanie ekspresówka z Bielska-Białej do Żywca. Kilka miesięcy będą musieli również pomęczyć się jeszcze kierowcy, którzy pokonują trasę ze stolicy Podbeskidzia do Katowic i z powrotem. Generalnie wszystkich czekają korki.
Niebawem na tyskim odcinku DK-1 i DK-86 rozpocznie się wiosenne nadrabianie zaległości. Na ostatniej radzie budowy generalny wykonawca inwestycji - firma Polimex Mostostal S.A. - przedstawił szczegółowy harmonogram prac na najbliższe miesiące. - Wynika z niego, że wraz z wiosenną aurą na plac budowy wrócą ekipy drogowe oraz maszyny wykładające asfalt - wyjaśnia Ewa Grudniok z Urzędu Miasta w Tychach.
Miało być tak pięknie
Warto przypomnieć, że asfalt miał być wylany w listopadzie ub. roku. Plany drogowców pokrzyżowała jednak pogoda - śnieg i mróz w listopadzie. Dlatego asfalt ułożono tylko na niewielkiej części drogi. - Mam nadzieję, że już w tym tygodniu uda się zacząć nadrabiać zaległości - podkreśla Ewa Grudniok.
Kiedy zatem bez korków będziemy podróżować do Katowic? Odpowiedź na dzisiaj brzmi - pod koniec roku. - To wersja optymistyczna - mówi pan Krzysztof, który codziennie dojeżdża do pracy do Katowic. - Nie wierzę w żadne obietnice. Niestety, rzeczywistość pokazuje, że albo brakuje pieniędzy na dokończenie inwestycji, albo plany krzyżuje robotnikom pogoda. Budowa dróg w Polsce to jedna, wielka, przerażająco droga prowizorka - dodaje.
Tylko nieliczni zmotoryzowani mieszkańcy Podbeskidzia wierzyli, że uda się dotrzymać jednego z kilku terminów otwarcia drogi ekspresowej z Bielska-Białej do Żywca. Tu daty wciąż zmieniały się, jak w kalejdoskopie. Ekspresówka miała być gotowa w listopadzie 2012 roku. Potem pojawiła się data 31 marca 2013, a teraz mówi się o wrześniu. Jednak nawet ten termin - jak twierdzą obserwatorzy inwestycji - jest nierealny.
Rok obietnic
Przypomnijmy, że w ub. roku splajtował jeden z wykonawców trasy - firma Mostmar. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach podpisała więc aneks do umowy z dwoma pozostałymi dotychczasowymi wykonawcami: spółką Polimex Mostostal S.A. oraz Doprastav a.s.
- Oczekujemy jak najszybszego zakończenia robót na kontrakcie. W chwili obecnej szacujemy, że prace mogą zostać zrealizowane do końca 2013 roku - podkreśla Dorota Marzyńska-Kotas, rzeczniczka Oddziału GDDKiA w Katowicach.
Na razie wykonane zostało ponad 60 proc. inwestycji. - Były szumne zapowiedzi i wyszło jak zwykle - denerwują się kierowcy jeżdżący do Żywca i kolejny termin otwarcia drogi traktują z przymrużeniem oka.
Anna Szafrańska
Galeria:
Komentarze 13
Można zakładać ( ta inwestycje także jest spóźniona o ponad pół roku ) że firmy budowlane wygrywają przetargi kosztem jakichkolwiek zyskow. Samorząd Zabrza zakładał, że I etap bedzie kosztował miedzy 250-260 mln pln, czyli że delikatnie rzeczu ujmując, firma okreśłiła że zbuduje go jeszcze o 60-70 mln zł taniej. No i tak wychodzi na przetargach, a dzisiaj ci co mają akcje tej firmy na GPW, niech sie szykują na gorący dzień, spółka w komunikacie przedstawiła tak "cudowne" wyniki finansowe za IV kwartał i za cały rok, że niejednego inwestora doprowadzi do wyższego ciśnienia i to na dzień dobry.
Sugerujesz, że mamy dotować nieudaczników, byle tylko skończyli? Taka firma powinna zostać z automatu wykluczona z wszelkich zamówień publicznych.
Klauzula informacyjna ›