Zamek Sułkowskich pod szkłem
Na zamku Sułkowskich zachodzą zadziwiające zmiany. Gdy za rok bielszczanie na własne oczy zobaczą przeszkolony dziedziniec z windą, nikt nie pozostanie obojętny. Jako pierwsi prezentujemy wirtualny spacer po budowie. Co się dzieje za grubymi murami?
Prace budowlane na zamku trwają od jesieni ub. roku. Intensywny ruch żurawia montażowego, który obserwują z zewnątrz bielszczanie, sugeruje, że na dziedzińcu zamkowym zachodzą duże zmiany. I tak jest w istocie. Jak poinformował nasz portal zastępca dyrektora Muzeum w Bielsku-Białej Wojciech Glądys, zakończono już prace związane z wymianą całej instalacji kanalizacyjnej. Dziedziniec został przykryty betonową płytą. Gotowa jest konstrukcja szybu windy.
Obecnie trwają prace konserwatorskie w elewacji, m.in. w sieni przejazdowej od strony placu Chrobrego. Archeolodzy ze zdumieniem odkrywają w tym miejscu ślady dawnej zabudowy. To wszystko będą mogli oglądać osoby zwiedzające stary zamek w nowej odsłonie. Ekipy budowlane kontynuują montaż dachu szklanego, który zostanie wkomponowany w zabytkowy dach miedziany. Prace na zamku mają być ukończone wiosną 2014 roku. Inwestycja będzie kosztować łącznie ok. 10 mln zł. Za wszystko płaci Marszałek Województwa Śląskiego.
Prezentujemy spacer wirtualny po budowie, który ilustruje postępy prac w ostatnich miesiącach. Panoramę specjalnie dla naszego portalu wykonał Marek Kocjan.
Robert Kowal
Wszystkie publikowane przez nas panoramy Bielska-Białej znajdziesz w specjalnej zakładce.
Galeria:
Komentarze 29
Od jakiegoś czasu śledzę Pana wpisy w różnych miejscach w internecie i...nadziwić się nie mogę. Z jednej strony mnóstwo przytyków, skandalicznych osobistych wycieczek i niedomówień, a z drugiej stawiasz Pan różne ciekawe pytania. Niemniej podlewasz je takim sosem, że trudno podjąć merytoryczną dyskusję.
Na celowniku ustawiłeś między innymi Pan Piotra Keniga. Człowieka, który jest jednym z największych znawców historii Bielska i zawsze w przeciwieństwie do Pana podpisuje wszystkie swoje teksty... Jeżeli ma Pan jakieś uwagi do jego tekstów, to można spokojnie podjąć dyskusję...Pan zaś puszcza tylko szczury.... Dlaczego!? Brak Panu odwagi czy wiedzy historycznej? Nie ukrywam, że Piotra znam i wysoko cenię. Często dyskutujemy na różne tematy i zdarzają się sytuacje, że niektóre kwestie, pewne zjawiska czy też osoby oceniamy inaczej. Co może Pan prześledzić czytając nasze artykuły, czy też książki... Nasze oceny się różnią, ale gdy chodzi o fakty jest pełna zgodność!
Poruszył Pan kwestie Aleksandra Ludwika Sułkowskiego i Anny Mallinger, którzy byli faszystami i zwolennikami hitlerowskich Niemiec. Nie jestem specjalistą od II wojny światowej i znam dzieje Sułkowskich w miarę dobrze do I wojny światowej. Z tego powodu chętnie dokształciłbym się w tej materii. Drogi Bielszczaninie, proszę, zamiast marnować swój cenny czas, na pomówienia i obrażenie innych, zrób coś pozytywnego, podziel się swoją wiedzą historyczną i przedstaw przynajmniej materiał do dyskusji...
Zapraszam też na nasze spotkania do Książnicy Beskidzkiej na Historyczne Czwartki, gdzie można zadawać pytania i spokojnie podzielić się swoimi opiniami.
Jako że jestem człowiekiem, który brzydzi się anonimami, starym dobrym zwyczajem podpisuję się z imienia i nazwiska i polecam to wszystkim, gdyż tylko wtedy forum internetowe stanie się prawdziwym miejscem dyskusji.
Serdecznie Pozdrawiam Jacek Kachel
wszystko można zrobić inaczej, ale teksty pana "bielszcznina" są poniżej
godności. Czy ten człowiek nie ma własnego życia?! Skąd posiada tak
szczegółowe informacje? Może sam je wymyśla? Skoro szarga godność ludzi z
imienia lub charakterystyki osobistej (wszyscy wiedzą, o kogo chodzi), to
dlaczego sam się nie przedstawi się chociaż z imienia? To, że ktoś prowadzi
badania za granicą, to się tylko chwali! W ciągu ostatnich 10 lat naprawdę
zmieniło sporo na zamku i denerwuje mnie że szarga się dobre imię ludzi
którzy próbują zmienić coś na lepsze. Co drogi bielszczaninie zrobiłeś dla
naszego miasta, że masz czelność walić takimi tekstami? A zdania na temat
Volksdeutschy pasują do ciebie i twojego tonu, drogi bielszczaninie.
Powiem tak, panowie z komisji najwyższa pora iść na emeryturę a Nestrypke będzie raczej przeklinany przez następne pokolenia.
Stanisław Nestrypke przewodniczący komisji co wybrała to g..no powiedział:
,,Przyznaję, że wybrane przez jury rozwiązanie może się nie podobać osobom mniej wrażliwym na sztukę, na architekturę. Jestem jednak przekonany, że przyszłe pokolenia będą nas za tę decyzję błogosławiły"
"2012-05-17 16:17:24Skład komisji przetargowej (przetarg na wybór projektanta hali): Przewodniczący - Zbigniew Giełda - Zastępca Prezydenta Miasta. / Członek komisji - Jan Pacia - Naczelnik Wydziału Inwestycji. / Członek komisji - Ryszard Radwan - Naczelnik Wydziału Kultury Fizycznej i Turystyki. / Członek komisji - Jerzy Skulimowski - Zastępca Naczelnika Wydziału Urbanistyki i Architektury. / Członek komisji - Olga Sznepka - Inspektor w Wydziale Finansowo-Księgowym. / Członek komisji (Sekretarz) - Ewa Wieczorek - Główny Specjalista w Wydziale Inwestycji". Link do żródła: http://www.inwestycje.blog.bielsko.pl/blog_news,strona_4.html Są też 2 projekty, które oceniono na 2 i 3 miejscu: http://www.inwestycje.blog.bielsko.pl/blog_news,1951.html Do konkursu, który miał miejsce prze przetargiem zgłoszono 18 prac, które oceniała komisja w składzie: Przewodniczący - arch. Stanisław Nestrypke - arch. Andrzej Ptaszkiewicz - prof. Ewa Chojecka - mgr inż. Wojciech Glądys - mgr Gabriela Gros - arch. Robert Konieczny - mgr Jacek Konior - arch. Jerzy Skulimowski; arch. Mariola Polak-Opyrchał .Warto też może rzucić okiem na jeden z projektów przegranych :
http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?s=d803c0b39a9166062925fccc582345a3&p=67371571&postcount=595 za prosto? za tanio? (drewno???) Wygrał projek z baldachimem na palach a nad nim właściwy dach; będzie klima latem i ogrzewanie dziedzińca zimą. Będzie "git" , poddani Kasztelana - szykować dutki na nowe harache bo dziedzinie trzeba będzie utrzymać a na to już Wojewoda nie Doda. ;)
Z BCK-iem to jest taka sprawa panie ZIZ, ze budowę nowej sali koncertowej jej lokalizacje zablokowali mieszkańcy, którzy protestowali przeciwko zabieraniu terenów pod budowę sali koncertowej oraz wiązanej z inwestycją budowie dróg oraz parkingów. A kiedy miasto chciało przenieść siedzibę popularnej Kubiszówki oraz zmienić jej działalność z poza oswiatowej do roli DK, to w mieście wywiazała sie nagonka na UM, posądzając UM w BB, o złą wolę.Jeżeli Kubiszówki nie przeniosa ( bez wzgledu na jej działaność ) do innego miejsca-lokalu, nie rozbudują i nie zmodernizują sali BCK, bo na przeszkodzie stoi dołaczony tam budynkek, w którym to Kubiszówka prowadzi swoje zajęcia, toż to budynek także jest wyjątkowy. Gdzie sie nie ruszysz tam niezadowolenie i dym, zostawcie nas w spokoju. W rozdaniu z UE na lata 2014-20 miasto nie bedzie mogło juz wybudowac sali koncertowej, pownieważ projekty i zadania realizowane z funduszy pomocowych nie będa mogły dotyczyć inwestycji dla jednego samorządu tylko majace chrakter regionalny. Stad nowa sala koncertowa nie spełni raczej oczekiwań aby mogła być dołączona do srodków z UE na lata 14-20. No chyba że UM w BB, udowodni że budowa sali koncertowej to bedzie projekt znacznie wykraczjacy poza granice naszego miasta, z którego skorzystają także mieszkańcy innych okolicznych miejscowości. A nawet gdyby to pojawią sie kłopoty ze znalezieniem miejsca, a to jest więcej niż pewne.
Klauzula informacyjna ›